Re: sprawdzowna wróżka
Bo widzisz właśnie to, co boli zwykłego człowieka w kościele. Niezdolność do samooczyszczenia, reform itd. My w Policji wiele się nauczyliśmy, jest wiele syfu, ale już nie ma tak jak dawniej -...
rozwiń
Bo widzisz właśnie to, co boli zwykłego człowieka w kościele. Niezdolność do samooczyszczenia, reform itd. My w Policji wiele się nauczyliśmy, jest wiele syfu, ale już nie ma tak jak dawniej - krycia kolegów na taką skalę jak popełniają przestępstwa.
Wywala się ich na zbity pysk i tyle. I do odsiadki po wyroku.
A kościół? Czy nauczyła polski kościół czegoś sprawa bp Paetza (molestowanie kleryków w Poznaniu), księdza spod Częstochowy (ojciec dziecka, nakłaniał matkę do aborcji), śp. bp Śliwiński z Elbląga (jazda po pijaku i brak konsekwencji, każdy się bał go ruszyć), Jankowski, Rydzyk, inni niereformowalni i ich ekscesy? Czy ktoś na to zareagował?
I taki kościoł ma dawać przykład? Jak katolicy mają nie chodzić do wróżek, skoro zły przykład idzie z góry? My robimy co chcemy, a wy macie przestrzegać przykazań i nakazów.... haha.
Co z tego, że jest np. dziesięciu fajnych księży. Giną niestety w masie zacofania całości.
zobacz wątek