Widok
srednio
kiedys uwielbiałam tą kawiarenkę, piękny wystrój, pyszne ciasta i kawy,od jakiegoś czasu zaczął psuć się klimat właścicielom radze zdecydować se na jakies godziny otwarcia i sie ich trzymać!!!! szlag mnie trafia jak przychodze 0 20.30 a srednio miła pani informuje mnie ze "dzis czynne do 21"!!!( na drzwiach wejsciowych i w internecie jest napisane jak byk - czynne do 22) lub dzwonie zarezerwowac stolik i słysze odpowiedz ze" niestety dzisiaj juz za póżno- zamykamy wczesniej bo bedzie mycie podłóg"( podobne zdarzenie miało miejsce kilkakrotnie
)
)
Moja ocena
Cynamon
kategoria: Kawiarnie i herbaciarnie
obsługa: 1
menu: 5
klimat i wystrój: 6
przystępność cen: 4
ocena ogólna: 4
4.0
* maksymalna ocena 6
2
1
Potwierdzam, niestety mnie również się to przydarzyło. Piszę niestety ponieważ bardzo lubiłem ten lokal. Kiedyś było tam inaczej ale najprawdopodobniej powodzenie (zasłużone) poprzewracało w głowach.
Ten problem przy zamykaniu lokalu ma szerszy aspekt. Obsługa zazwyczaj bardzo miła zmienia się diametralnie ok. 20.30 - 21.00. Stają się nieprzyjemni i dają wyraźnie odczuć, że przeszkadzasz. Nasilają się wtedy pytania czy czegoś jeszcze nie podać ale wiadomo o co chodzi: wynocha. Obsługa i ta za barem i ta na sali sprawia takie wrażenie jakby chciała wyjść do domu jeszcze przed klientami. Staram się rozumieć, że o wyszkolonych i zaangażowanych pracowników pewnie trudno ale gdzie w takim razie jest menadżer, który zweryfikowałby zachowanie podopiecznych. To co tu napisałem to nie jest tylko moja opinia. Podobne spostrzeżenia mają nasi znajomi. Przestaliśmy tam ostatnio bywać choć przyzwyczajenie pozostało i pewnie za jakiś czas zawitam tam - może coś się zmieniło?
Ten problem przy zamykaniu lokalu ma szerszy aspekt. Obsługa zazwyczaj bardzo miła zmienia się diametralnie ok. 20.30 - 21.00. Stają się nieprzyjemni i dają wyraźnie odczuć, że przeszkadzasz. Nasilają się wtedy pytania czy czegoś jeszcze nie podać ale wiadomo o co chodzi: wynocha. Obsługa i ta za barem i ta na sali sprawia takie wrażenie jakby chciała wyjść do domu jeszcze przed klientami. Staram się rozumieć, że o wyszkolonych i zaangażowanych pracowników pewnie trudno ale gdzie w takim razie jest menadżer, który zweryfikowałby zachowanie podopiecznych. To co tu napisałem to nie jest tylko moja opinia. Podobne spostrzeżenia mają nasi znajomi. Przestaliśmy tam ostatnio bywać choć przyzwyczajenie pozostało i pewnie za jakiś czas zawitam tam - może coś się zmieniło?
2
1