Re: standardowe pytanie - jak żyć?
Dzisiaj w pracy doszliśmy do wniosku że im człowiek więcej ma to tym więcej wydaje...I zawsze byłoby za mało...
Mój mąż w tym problem że jest trochę wybredny i w ogóle nastawienie ma:...
rozwiń
Dzisiaj w pracy doszliśmy do wniosku że im człowiek więcej ma to tym więcej wydaje...I zawsze byłoby za mało...
Mój mąż w tym problem że jest trochę wybredny i w ogóle nastawienie ma: "jakoś to będzie" / "będzie dobrze". No i jakoś ciągniemy ten wózek... To ja zawsze się spinam i stresuję bo jak liczę te rachunki to mnie ściska normalnie...
zobacz wątek