Re: standardowe pytanie - jak żyć?
Ania - niestety moja ciąża od początku była zagrożona. Jak chciałam się umówić do lekarza na nfz to niestety musiałabym czekać 2 miesiące, bo wcześniejszych terminów nie było. Wolałam zapłacić i...
rozwiń
Ania - niestety moja ciąża od początku była zagrożona. Jak chciałam się umówić do lekarza na nfz to niestety musiałabym czekać 2 miesiące, bo wcześniejszych terminów nie było. Wolałam zapłacić i ratować dziecko niż oszczędzać i ryzykować jego życie. Można zaoszczędzić na czym innym. Ale masz rację - jak ktoś może, to powinien chodzić do lekarza państwowego.
zobacz wątek