Odpowiadasz na:

Re: standardowe pytanie - jak żyć?

Na szczęście nie jestem w sytuacji: zjeść czy zapłacić rachunki.
Owszem pozwalamy sobie na wyskoki typu kino z dziećmi, sami, lub but. whisky + pepsi.Nie nadwyręża to naszego budżetu ale... rozwiń

Na szczęście nie jestem w sytuacji: zjeść czy zapłacić rachunki.
Owszem pozwalamy sobie na wyskoki typu kino z dziećmi, sami, lub but. whisky + pepsi.Nie nadwyręża to naszego budżetu ale żyjemy oszczędnie bo nie lubimy marnotrawstwa, a mamy cele na które odkładamy co się da.
Dobrze jest robić listę zakupów na podstawie ułożonego np tygodniowego menu.

zobacz wątek
13 lat temu
~who

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry