Odpowiadasz na:

Re: standardowe pytanie - jak żyć?

dziwne te wasze spory, ja tam czy bym miala kase czy nie to i tak bym latala do prywatnego gin bo na takie rzeczy jak lekarz gin czy dentysta wole isc prywatnie byc dobrze potraktowana i wiedziec... rozwiń

dziwne te wasze spory, ja tam czy bym miala kase czy nie to i tak bym latala do prywatnego gin bo na takie rzeczy jak lekarz gin czy dentysta wole isc prywatnie byc dobrze potraktowana i wiedziec ze jesli mi cos jest to ta osoba tego nie oleje bo to przeciez i tak na nfz wiec nie musza sie przykladac. bo znajac zycie to polowa z nich ma takie podejscie.
ja wiem,ze nawet jakbym nie miala kasiory to robilabym tak ze na tego gin raz w mscu bym uzbierala bo nie wyobrazam sobie po rozych opowiesciach kolezenak i ich traktowaniu isc teraz na nfz.kiedys chodzilam ale nie w tym woj.
poza tym na zdrowiu swoim i dzieci sie nie oszczedza, a tych pakietow to nie widze jakos to rownie dobrze ide i place to to samo.ale kazdy robi jak chce i bez sensu sa te wasze przepychanki i czepianie sie.

zobacz wątek
13 lat temu
~lipunia

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry