Odpowiadasz na:

Re: standardowe pytanie - jak żyć?

Ania - to nie wina dziewczyn chodzących prywatnie, tylko lekarzy - że są pazerni, a zarabiają teraz naprawdę dużo (państwowo). Ale to już inna historia. ALE - nie można uogólniać. Ja akurat... rozwiń

Ania - to nie wina dziewczyn chodzących prywatnie, tylko lekarzy - że są pazerni, a zarabiają teraz naprawdę dużo (państwowo). Ale to już inna historia. ALE - nie można uogólniać. Ja akurat trafiałam na porządnych lekarzy również na NFZ.
Ciążę jednak prowadziłam prywatnie - z wygody, a także tak jak dziewczyny wyżej bałam się o dziecko i chciałam częściej mieć badania usg itd. Być w stałym kontakcie z lekarzem. Akurat na to nie było mi szkoda kasy... Nikt nie zmusi nikogo do prowadzenia lub nie ciąży prywatnie. Do dentysty też chodzę prywatnie np. Mój wybór i niekomu nic do tego.

zobacz wątek
13 lat temu
Michalowa

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry