Re: sterylizacja kotki - gdzie i za ile?
A ja odradzam kielecką. Polecam stryjską kawałek dalej. Moja "dachowa" kotka miała wypadek i wybity dysk. Trafiła na kielecką. Tragedia. Przeniosłam ją następnego dnia całą we własnym moczu i...
rozwiń
A ja odradzam kielecką. Polecam stryjską kawałek dalej. Moja "dachowa" kotka miała wypadek i wybity dysk. Trafiła na kielecką. Tragedia. Przeniosłam ją następnego dnia całą we własnym moczu i zestresowaną. Przez decydującą dobę nie zrobili nic poza podaniem leków przeciwbólowych i umieszczeniem w klatce. Nawet nie wiedziałam jak ją trzymać. Zero informacji. Za tę dobę zapłaciłam 150zł+wizyta+leki i zdjęcie. Ze stryjskiej odebrałam koteczkę dopiero po tygodniu. Dzwoniłam codziennie.... 2 razy dziennie. Codziennie dostawałam informacje o jej postępach. 2 razy dziennie miała zabiegi, stałą opiekę. Koteczka po tygodniu była odprężona, tuliła się do pani doktor. Groziło jej uśpienie. Dziś już obskakuje wszystkie kąty w domu. :) Cena? 2 razy taniej za dobę.
zobacz wątek