Re: :)
ale że o co chodzi...że niby ja "odeszłam" z forum? Ja po prostu nie mam czasu, really really....co doprowadza mnie do szału i myślę ustawicznie nad tym, jak to zmienić, lub jak siebie...
rozwiń
ale że o co chodzi...że niby ja "odeszłam" z forum? Ja po prostu nie mam czasu, really really....co doprowadza mnie do szału i myślę ustawicznie nad tym, jak to zmienić, lub jak siebie zmienić...
Co do facetów, to że się tak wyrażę "co za dużo to nie zdrowo". Ja tam wolę jakość niż ilość, więc generalnie mam problem teraz (interpersonalny ;-)
a
zobacz wątek