Odpowiadasz na:

Re: styczniowe mamy 2010 plus dzieciaczki cz. 32 (*9)

Ada, ja też kaszkę mieszam z pepti, bo nie może Ami na innym mleku jeść kaszki :)

Weonko, to mnie pocieszyłaś. Mi będzie pracownik jednego z banków pisał pismo i wysyłał kurierem... rozwiń

Ada, ja też kaszkę mieszam z pepti, bo nie może Ami na innym mleku jeść kaszki :)

Weonko, to mnie pocieszyłaś. Mi będzie pracownik jednego z banków pisał pismo i wysyłał kurierem bankowym, więc to będzie wyglądało tak jakbym już miała bank do którego chcę kredyt przenieść. Może uda się coś zadziałać, bo naprawdę jestem załamana, nawet 20zł mi kredyt nie spadł :( ( tylko wpis do hipoteki o 1 p.p ) ale to wiadomo, ze spadło bo w umowie był warunek.

Mój brat zaczynał radę z kwotą 2600 a teraz ma 1700 to różnica kolosalna, a ja płacę i płacę i nic rata mniejsza :(

Weronko, ile Ci spadł kredyt ?? O jaką sumę Ci obniżyli ?

Olu, zazdrosze możliwości uczenia się. Ja mam już szkoły za sobą, choć może pójdę prywatnie na rok się pouczyć :)
Do pracy wrócić chcę, bo lubię pracować, ale nie tak szybko, najbardziej chciałabym jak Amelka skończy roczek i mam nadzieję, ze uda mi się zrealizować mój plan i wrócić do pracy w przyszłym roku, a jak się nie uda to będę zmuszona we wrześniu :(

zobacz wątek
15 lat temu
Kasia31

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry