Re: suknie ślubne Wejherowo, Rumia, Reda
Ja niestety znam ten salon. . . (Teraz jest chyba przeniesiony) Wypozyczylam tam sukienke z bolerkiem na ślub. Przed wypozyczeniem Pani miała zrobić z nią wszystko, ale kiedy podpisalam już...
rozwiń
Ja niestety znam ten salon. . . (Teraz jest chyba przeniesiony) Wypozyczylam tam sukienke z bolerkiem na ślub. Przed wypozyczeniem Pani miała zrobić z nią wszystko, ale kiedy podpisalam już umowę to nie była taka chętna do poprawek - " tego lepiej nie poprawiać, a tego nie da rady tak zrobić. . . ". Jednym słowem aby jak najmniej się nadrobić i dużo zarobić. Kiedy ubieralam sukienkę w dzień ślubu strasznie leciały z niej koraliki, wszędzie wisiały na nitkach a zwracalam pani uwagę, żeby poprzyszywala je, bo przecież za to płace, żeby używana sukienka była cała. Ramionczka do gorsetu były tak przyszyte i sam gorset tak poprawiony, ze mama musiała mi dosłownie przyszywac sukienkę do stanika , żeby to jakoś wyglądało... Warto przed wypozyczeniem, czy kupieniem sukienki u tej Pani przyjrzeć się wykończeniu sukienek- totalna tragedia- ja niestety przyrzalam się dopiero w dzień ślubu! Dotyczy to rownież sukienek wieczorowych, przeróbki to totalna fuszerka, nie jestem krawcowa, ale zrobiłbym to lepiej. Radzę jeszcze uważać na sukienki wyprzedawane z wystawy, które są wyplowiale- w sklepie cieżko było to zauważyć. Sukienka która kupiła moja przyjaciółka, aby ubrać na mój ślub leży w szafie, bo musiała szybko kupić nowa. Miała wyplowiala jedna polowe, a po poszerzeniu ciemniejszy pasek... Jednym słowem nie polecam i nigdy bym już tam nie poszła!
zobacz wątek