doszła moja suknie z Chin :)))

po takiej reklamie zasłużyłyśmy na fotki ;)

Oj, tak! :)

nie ma kto zdjec mi zrobic :/
w sobote zrobie fotki i wtsawie na forum. nie wiem czy jest identyczna jak orginal, bo orginalu nigdy nie widzialam ;)
spodobala mi sie i ja zamowilam

zdjęcia surin ze strony oryginalnej:

suknia śliczna :)) Pozdrawiam

dzięki za fotki. mi rowniez sie podoba :)
troszke musze ja zwezic zeby idealnie lezala. ale mialam stracha jak kurier dostarczyl paczke. nie wiedzialam co w niej bedzie. balam sie ze nie spodoba mi sie albo ze bedzie za mala. nigdy nie mialam na sobie sukni slubnej. nawet po salonach nie chodzillam. dziwne uczucie tak po raz pierwszy przymierzyc cos takiego ;)

zdałaś się na intuicję :-)) Ja wierze w to ze będziesz w niej Piękniej wyglądała :)) Powiem ci szczerze ze ostro ryzykowałaś :)

suknia bardzo ładna i nie typowa.ja swoją na poprawiny zamówiłam z Tajlandii(kupiona na allegro).no i ładna owszem lecz pare przeróbek musieli mi w niej zrobić:)

wiem wiem ;) ze ryzykowalam
ale jakos nie moglam sie zmusic do chodzenia po salonach z sukniami. rozbirania sie, ubierania itd. potem zastanawiania sie ktora ladniejsza :D
dzieki za wsparcie :)

Suknia naprawdę śliczna - skromna a zarazem baaardzo elegancka!!! Jakbym w przyszłości brała ślub kościelny napewno zdecydowałabym się na coś podobnego!!! Gratuluję udanego zakupu!!!

bardzo ładna sukienusia :)

ja ten model chciałam na poprawiny, ale kosztowała ponad 2 tysiace w madonnie ;-(

A to sie przez jakas firme zamawia czy jak? W ciagu 2 tyg juz mialas kiecke?

ze strony 1luckybride, zamówiłam, wpłaciłam kase i dzisiaj otrzymałam. szyli około 10 dni a w 4 leciała z chin
opislam im jak ma wygladac, podałam wymiary (sami przysylaja tabele wymiarow i instrukcje jak sie zmierzyc)
az tylo ona kosztowala??? rany co za cena

.....

Ja kupiłam sobie suknie wieczorową za chwilę wrzucę fotke jak wyglądała na zdjęciu gdy ją zamawiałam.
Okazało sie że suknie wygląda FATALNIE!!!!
gdy zaniosłam ją do krawcowej to ta nie wiedziała czy sie śmiać czy walić głową o ściane. Nie zgodziała sie nawet zrobić wszystkich poprawek o które prosiłam bo się bała ze suknia się rozleci.
Suknia na zdjeciu ma wyciete plecy do samej pupy. Moje wycięcie kończy sie mniej więcej w połowie pleców. Złota lamówka jest tylko przyfastrygowana a nie przyszyta maszyną w dodatku gdy sie ją zakłada to lamówka się drze bo jest wykonana z takiego guwnianego materiału. Suknia nie jest dobrze dopasowana w biuście Wszystko mi odstaje Krawcowa mówi ze to dlatego że materiału na biuście powinno być więcej od zewnętrznej strony a od wewnętrznej mniej aby miseczka układała się w łuk a tu jes na odwrót. A na dodatek suknia przyszła przybrudzona, całe szczęscie udało sie tę plamę wywabić.
Ogólnie prawie sie PORYCZAŁAM jak ja zobaczyłam kosztowała mnie 560zł !!!! kupiłą bym w polsce conajmniej 2 w tej cenie a już na pewno bym uszyła.
Z własnych doświadczeń zdecydowanie ODRADZAM zakupy w chinach.

Piękna co?
szkoda że tylko na zdjęciu

zalezy w ktorej firmie zamawialas. ja tam jestem zadowolona. moze zle opisalas im jak ma wygladac? wyciecie itd.
ja dokladnie im opisalam gdzie co ma sie konczyc i zaczynac. przed zamowienie dlugo korespondowalam z nimi.

moja koleżanka zamawiała sukienkę z allegro. była to najokropniejsza rzecz jaką kiedykolwiek widziałam- w sensie wykonania. a fotka na aukcji była świetna. wszystko sie pruło, nierówny dół, a środek? wole nie mówić. NIE NIE NIE.

czesc dziewczyny
dolacze sie ja zamowilam z chin i jestem bardzo zadowolona, musialam zmniejszyc ale to w zaden sposob nie zmienilo fasonu sukienki no i byla szyta ze zdjecia. nie jest dokladnie jak orginal ale bardzo blisko

moja tez szyli ze zdjecia, w swojej ofercie nie mieli tej sukni.
troszke musze ja zwezic, ale tak z sukniami w salonach tez jest. przychodzi ciut za duza.
zawsze znajda sie zwolennicy i przeciwnicy. napisalam ze jestem zadowolnoa, gdyz wiele dziewczyn z weselnika interesowalo sie zamowieniem sukni z chin.

Może po prostu pechowo trafiłam, też im wszystko opisałam Ale pomijając już niedokładności w jej wyglądzie to i tak sposób wykonania pozostawia wiele do życzenia Bo to że suknia w niektórych miejscach jest tylko sfastrygowana i w niektórych się materiał rozdziera to już na pewno nie było zależne odemnie:(

To trzeba bylo dokonac reklamacji, a nie biadolic. Jak moja przyszla z ozdobami w zlym kolorze, to w ciagu miesiaca przyslali nowa, za darmo.

No wlasnie zloz reklamacje... Calkiem sporo kasy za nia zaplacilas wiec skoda pieniadze w bloto wyrzucac.

ren a z jakiej strony kupowałaś tą sukienkę rzeczywiscie jest śliczna

dziewczyny -zachwycacie się zleceniami z Chin, a czy któraś z Was nie zastanawia się że zlecając wykonanie sukienki wg cudzego wzoru łamie czyjeś prawa autorskie? popełnia przestępstwo?

Suknia szyta nigdy nie jest taka sama jak oryginal, zawsze sa jakies szczegoly, ktore je roznia...wiec gdzie tu łamanie prawa hm?

A szycie u krawcowej to nie to samo??

a salony sukien slubnych postepuja uczciwie nakładając na suknie i tak uszyte w chinach 200%marzy? maa rozi sie od tej ze zdjecia, nawet koronka ma inna :) wiec nie lamie prawa. zostala oclona i dopuszczona do obrotu w polsce

ja zamówiłam 4 suknie slubne na wzór maggie sottero i wyszły rewelacyjnie:)ale dziewczyny wola wierzyc ze suknie z salonów sa francuskie,włoskie czy hiszpanskie:)duze firmy szyja w chinach ale daja wytyczne z jakich materiałow i jakie dodatki:)a chinczycy szyja pózniej kopie które w róznym stopniu różnią się od orginału.Ja tez musiałam zapłacić cło:)a kontakt z chinczykami jest lepszy niz z firmami polskimi bo o dziwo pracownik firmy z chin zadzwonil do mnie w sprawie wysyłki a nasze firmy najczesciej maja klienta w nosie:)

zamówiłam na DHgate
Wcale ni bidole chyba jak każdy mam prawo wypowiedzieć swoje zdanie i napisać jak wyglądała sytuacja w moim przypadku.
Tak jak pisałam może po prostu pechowo trafiłam ale i tak odechciało mi się sukienek z chin!!!:(
Pozatym nikomu nie dyktuje czy zamawiać czy nie. Jest wiele pozytywnych opinii na ten temat ja niestety należe do tego nielicznego grona :(
Nie chce mi sie składać reklamacji , i tak nie zdążą wysłać drugiej sukni na czas. Pozatym przyjmuję porażkę . Spóbowałam i się zawiodłam więcej tego błedu nie popełnię ale nie chce mi się przez to nerwów szarpać bo są ważniejsze rzeczy w życiu niż nieudana suknia na ślub znajomych Bardziej martwi mnie to że nie mogę znaleść garnituru dla narzyczonego na własny ślub:(

A co to jest "narzyczony"? ROTFL xD

Jak zamawia siez firmy niesprawdzonej, mozna winic tylko siebie. Poza tym, trzeba pamietac, ze jesli ni podaje sie dokladnych wymiarow WSZYSTKIEGO z dlugoscia "od-do", jak ma to miejsce chocby w przypadku 1LuckyBride, to uszyja na przecietna Chinke. Coz.

zanim zamowilam sledzilam opinie o 1luckybride, nie tylko na polskich forach. wspolpraca przebiegala swietnie, ma kazdy moj mail po paru minutach byla odpowiedz.

Dokladnie...

a ja zamówiłam z 1luckybride i nie jestem zadowolona. Podałam dokładne wymiary korespondowałam z nimi około miesiąca w tej sprawie i kiecka jest o 30 cm za długa i spódnica ma inny fason niż powinna, poza tym jest źle wszyty zamek, ogólnie jestem rozczarowana, co prawda góra leży świetnie i wygląda tak jak chciałam ale mam nauczkę i nie zamówię więcej w Chinach. Na szczęście krawcowa mi to poprawi bez problemu ale jestem rozczarowana.

olkaaaa pochwal się która krawcowa będzie poprawiała ci suknię??

ewcian1 nie wiem jak babka się nazywa ma malutki zakład w Gdyni na Witominie na Rolniczej, polecam jest świetna nie wiem tylko jak cenowo bo o finansowej stronie tych poprawek nie rozmawiałam :)

Ta krawcowa na witominie jest rewelacja i nie droga. polecam w 100%. Moja suknie przerobila blyskawicznie i tak jak chcialam. Widac ze kobieta zna sie na rzeczy.

a dajcie namiary na nią na meila

ewcian1@wp.pl

a ta strona jest tylko w jęz. angielskim jak ci poszlo dogadanie się nimi co i jak???

mi ok.

i jak zdjęcia?

ewcian1 wysłałam maila z tel. do krawcowej

Dziękuję

dziewczyny ,może któraś z was kupowałą w tym roku suknie z Cin?

nie wiem,ale ja se nie wyobrażam kupić sukni tak "w ciemno".. przecież każdemu inny fason pasuje i w ogóle zdjęcie z netu nie odzwierciedla sukni tak jak wygląda na żywo... nie wiem może się mylę,ale ja bym w życiu na coś takiego nie poszła... gdyż się przekonałam sama na sobie, miałam upatrzonych wiele sukienek które tylko na necie znalazłam, niby moje wymarzone, jednak ja je na żywo zobaczyłam to aż tak super mi się nie podobały... nie wyglądały tak efektownie jak na zdjęciu..a niektóre jak przymierzyłam to w ogóle do mnie nie pasowały... no moją suknią jest taka o której istnieniu nawet nie wiedziałam... no ja po prostu bym się bała kupić tak sukni na mój ślub....