Widok
witam, ja dostawałam zastrzyki z żelaza w szpitalu gdy byłam w ciąży, teraz synek ma 6 miesięcy a one są w stanie nie zmienionym. Do tego bolą jak dotykam. Obawiam się że zostaną na długo lub na zawsze. Lekarze rozkładają ręce...
Tylko drugą serię dostawałam już w przychodni i po tej nie mam siniaków, myślę, że to zależy też od sposobu podawania. W szpitalu wstrzykiwały bardzo szybko, a w przychodni powolutku...pozdrawiam
Tylko drugą serię dostawałam już w przychodni i po tej nie mam siniaków, myślę, że to zależy też od sposobu podawania. W szpitalu wstrzykiwały bardzo szybko, a w przychodni powolutku...pozdrawiam