Re: swissmed poród 2012
Magg na tą kwalifikację nie przychodzisz do położnej ale do lekarza - położna tylko pomaga lekarzowi - np. robi ktg. To lekarz dyżurujący (lub ten z którym się umówiłaś jeśli masz tam swojego) robi...
rozwiń
Magg na tą kwalifikację nie przychodzisz do położnej ale do lekarza - położna tylko pomaga lekarzowi - np. robi ktg. To lekarz dyżurujący (lub ten z którym się umówiłaś jeśli masz tam swojego) robi całą kwalifikację - jednym słowem wypełnia papierki. Położna wypełnia z Tobą papierki dopiero w dniu porodu - ankiety do anestezjologa, zgoda na cesarkę i inne takie.
Ponoć zmiana dotyczy teraz umowy którą podpisuje się przy kwalifikacji i należy wpłacić 500 zł zaliczki. Z jednej strony myślę że to dobrze bo osobiście dwa lata temu spotkałam tłumy na ktg co jakoś nie miało odzwierciedlenia w zapełnieniu sal. A jeśli podczas ktg powiesz że Cię coś boli czy masz jakieś wątpliwości - od razu wzywany jest lekarz i masz normalną wizytę z badaniem i usg jeśli trzeba. Wszystko w cenie porodu (a obecnie tej zaliczki na poczet porodu). No i myślę że niejedna Pani skorzystała z tej opieki wcale nie zamierzając tam rodzić stąd ta zmiana.
zobacz wątek