Odpowiadasz na:

Re: swissmed poród 2012

Dziewczyny to ja powiem z mojego doświadczenia pierwszego porodu - cały czas jest położna i pielęgniarka dla dziecka - dwie osobne Panie. W zależności o co chodzi prosi się jedną albo drugą.... rozwiń

Dziewczyny to ja powiem z mojego doświadczenia pierwszego porodu - cały czas jest położna i pielęgniarka dla dziecka - dwie osobne Panie. W zależności o co chodzi prosi się jedną albo drugą. Ponieważ synek był naszym pierworodnym a mąż nie miał wcześniej styczności z noworodkami poprosił Panie pielęgniarki by pod ich okiem mógł się wszystkiego nauczyć - przebierał, przewijał, uczestniczył w kąpieli, dokarmiał mlekiem, nosił do odbicia. Jak wróciliśmy do domu nie było wielkiego szoku - wszystko jakoś tak naturalnie wyszło mimo że byliśmy sam na sam z problemem. Bardzo polecam Waszym mężom taką edukację - ja dopiero miesiąc po porodzie pierwszy raz przewinęłam synka (bo już musiał wrócić do pracy i stwierdził że dość leniuchowania ;D). Miałam pojedynczą salę zatem jego obecność nie była wielkim problemem dla nikogo. Z tego co wiem stawiają tam na rodzinną atmosferę, nie ma tak że jak goście do Ciebie przyjdą to nie zostaną wpuszczeni. No chyba że ktoś będzie ewidentnie chory to może. No i kiedy dzielisz z kimś salę to może być to dyskomfortowe - szczególnie ta pierwsza doba po. Dlatego jeśli są możliwości każda z dziewczyn ma pojedynczy pokój.

O karmieniu już pisałam - możesz ale nie jest tak że musisz. Dzieci są dokarmiane mleczkiem jeśli istnieje taka potrzeba. Pomoc laktacyjna także jest - musisz jednakże wyrazić taką chęć. Ja głupia myślałam że jakoś daję radę a ostatniego dnia tuż przed wyjściem okazało się że mam nawał i że za chwilę do sobie pomarzę już o karmieniu. Teraz jestem do tego lepiej przygotowana ;)

zobacz wątek
12 lat temu
~Monika

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry