Re: swissmed poród 2012
Witam dziewczyny!Dzisiaj byłam na ktg i zwiedziłam oddział oprócz sali poporodowej bo wszystki były zajęte.Także oddział nie wygląda szpitalnie raczej tak przytulnie,nawet sala do cc mnie nie...
rozwiń
Witam dziewczyny!Dzisiaj byłam na ktg i zwiedziłam oddział oprócz sali poporodowej bo wszystki były zajęte.Także oddział nie wygląda szpitalnie raczej tak przytulnie,nawet sala do cc mnie nie przestraszyła.Wypytałam o wszystko co przyszło mi do głowy.Faktycznie ubranka dla dziecka trzeba mieć swoje, body albo kaftanik i jakies spodenki ok 2 sztuki na dzień.Kobiety natomiast leżą w szpitalnych koszulach albo mozna wziąść swoja z domu.Ja myslę że dzień w którym będę miała cc to będę w ich a potem się przebiorę w swoją.Podobno kobieta nie musi leżeć na sztywno przez 8 godzin jak w szpitalu państwowym tylko jak zacznie wracać czucie to może próbować sie ruszać.Laktatora podobno nie ma potrzeby brac a w razie czego mąż może dowieść,ja mam w domu.Nie pytałam o pieluchy itp bo na ich ulotce nic nie było i wydaje mi się że w prywatnym to pewnie wszystko mają.Ogólnie czuję spokój od kiedy się zdecydowałam,bo wiem ze w kazdej chwili moge do nich pojechać,znam miejsce datę narodzin i nie czeka mnie ta cała akcja porodowa aczkolwiek przed cc też jakiś mały stresik jest.pozdrawiam
zobacz wątek