Odpowiadasz na:

Re: swissmed poród 2012

Witajcie dziewczyny, jakiś czas temu pytałam Was jak to wszystko wygląda jeśli chodzi o cesarkę "na życzenie" w Swissmedzie. Potem długo nie śledziłam Waszych wątków gdyż przedstawiłam moją opcję... rozwiń

Witajcie dziewczyny, jakiś czas temu pytałam Was jak to wszystko wygląda jeśli chodzi o cesarkę "na życzenie" w Swissmedzie. Potem długo nie śledziłam Waszych wątków gdyż przedstawiłam moją opcję porodu położnikowi prowadzącemu ciążę mówiąc iż panicznie boję się porodu sn. Zasugerował żebym nie wydawała pieniędzy bez sensu bo on cytuję "zrobi mi cesarkę" w szpitalu publicznym tylko warunkiem jest rozpoczęta akcja porodowa. Dopytywałam czemu nie zaplanuje mi terminu wcześniej ale twierdził że tak będzie najlepiej. No cóż...obecnie jestem 3 tygodnie po porodzie niestety sn. Dlaczego??...akcja porodowa postępowała na tyle szybko że nie zdążyli przygotować sali. Mam ogromny żal, że tak się to zakończyło, cały czas jestem w szoku poporodowym i mam jeszcze większy lęk niż przed porodem. Niestety całe to wydarzenie zniszczyło moją psychikę a przecież miało to być coś pięknego. Nie wiem czy kiedykolwiek przejdzie mi trauma po porodzie ale jeśli się zdecyduję na drugie dziecko to TYLKO SWISSMED i CC!!! Bije się w pierś że zaufałam i się zawiodłam...Napisałam moją historię dla Was żebyście na wszelki wypadek nie wierzyły w to że ktoś Wam zrobi cc na NFZ mimo "szczerych" zapewnień chyba że termin będzie z góry zaplanowany. Oczekiwanie na akcję porodową jest ryzykowne i nie dajcie sobie wmówić że tak będzie lepiej do cc. Jeśli chcecie rodzić przez cc to tylko prywatnie w Swissmed i mówię to jako lekarka, która zawiodła się na kolegach /koleżankach po fachu i na publicznej ochronie zdrowia. Naprawdę lepiej wziąć kredyt a urodzić "po ludzku". Pozdrawiam ;)

zobacz wątek
12 lat temu
~carolca

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry