Odpowiadasz na:

Re: syn premiera zatrudniony w gdańskim airporcie - jaja z narodu jak się patrzy

Cóż, w świetle takiej retoryki, gdy ktoś zostaje ministrem, rodzina powinna zostać rozstrzelana do trzeciego pokolenia włącznie.
Podobnie było za Stalina - gdy podpadł dziadek, wnuki...

Cóż, w świetle takiej retoryki, gdy ktoś zostaje ministrem, rodzina powinna zostać rozstrzelana do trzeciego pokolenia włącznie.
Podobnie było za Stalina - gdy podpadł dziadek, wnuki kończyły w łagrze.

zobacz wątek
12 lat temu
Halewicz

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry