Re: syn premiera zatrudniony w gdańskim airporcie - jaja z narodu jak się patrzy
> Młody chłopak, ma widocznie głowę na karku, trochę szczęścia w życiu i robi to co robi,
Nie wiem, nie znam
> że Tata pełni funkcje taką a nie inną to co z tego?
...
rozwiń
> Młody chłopak, ma widocznie głowę na karku, trochę szczęścia w życiu i robi to co robi,
Nie wiem, nie znam
> że Tata pełni funkcje taką a nie inną to co z tego?
Tu się zgadzam w 100% - nie jesteśmy odpowiedzialni za zachowania innych dorosłych osób (w tym: naszych rodziców) - czyli nie możemy również być w jakikolwiek sposób postrzegani przez ich pryzmat.
No ale to tylko piękna teoria...
W praktyce.. patrząc pod kątem PRYWATNEGO pracodawcy:
Człowiek (pomijając zupełnie jego osobiste zalety/wady) ma dobre stosunki i znajomości. Czy mi się to przyda? I na ile mi to zaszkodzi, jak będę chciał go wywalić?
Trudny bilans
A w firmie nieprywatnej? (państwowej, samorządwej.. czy innej budżetowej.)
Skoro jednostką nadrzędną jest Państwo - to jakby nie patrzeć jest to nepotyzm.
zobacz wątek