Odpowiadasz na:

Re: syn premiera zatrudniony w gdańskim airporcie - jaja z narodu jak się patrzy

Miarą słuszności poglądu jest jego sens, logika i odzwierciedlenie z stanie faktycznym - nie można na to pytanie odpowiedzieć "tak" lub "nie".

Brak jest, co uważam za błąd, przepisów... rozwiń

Miarą słuszności poglądu jest jego sens, logika i odzwierciedlenie z stanie faktycznym - nie można na to pytanie odpowiedzieć "tak" lub "nie".

Brak jest, co uważam za błąd, przepisów wykonawczych nakładających na sądy rejestrowe obowiązku żądania od spółek zaświadczeń o niekaralności członków zarządu. Ten obowiązek został wyrażony w KSH w relacjach pomiędzy spółką, a członkami zarządu - co na dobrą sprawę jest czystą abstrakcją i prawną schizofrenią (patrz spółki jednoosobowe).

Indolencja prokuratur jest powszechnie znana. Ich działalność opiera się na używaniu w zakresie dochodzeniowo-śledczym jeszcze bardziej indolentnych organów i ścigania i równie kuriozalnych opinii biegłych (patrz samobójstwo Patryka, co sobie sam ręce związał i sam się utopił).

Tu nie ma zbiegów okoliczności, a KRAŃCOWA INDOLENCJA. Obawiam się tylko, że dalsze obarczanie winą prokuratury sprowadzi się do tego, że owa chcąc zabłysnąć post factum swoimi możliwościami śledczymi, przeora setki firm, chcąc za wszelką cenę osiągnąć wyniki, co bezsprzecznie będzie skutkowało nietrafnymi zarzutami, "przewracaniem" legalnie działających firm i zatrzymywaniem Bogu ducha winnych przedsiębiorców (patrz Kluska).

zobacz wątek
12 lat temu
Halewicz

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry