Trzy lata temu jak rodziłam to nikt o 500 + nawet nie słyszał, a obłożenie na porodówce było tak wielkie, że 9 dni leżałam na ginekologii (bo patologia była ciągle full) i czekałam na wywołanie...
rozwiń
Trzy lata temu jak rodziłam to nikt o 500 + nawet nie słyszał, a obłożenie na porodówce było tak wielkie, że 9 dni leżałam na ginekologii (bo patologia była ciągle full) i czekałam na wywołanie porodu i przez te 9 dni nie udało im się mnie wcisnąć, bo kolejki ponoć były... I bez 500 + tłum. Tak więc ja nie wierzę w ten "sposób" na dzieci. Z mojego otoczenia - masę moich koleżanek ma maluszki lub jest w ciąży. 500+ ? Nie, żadna nie dostaje, bo to ich pierwsze dziecko, a maja już po 30-33-36 lat, więc wreszcie uznały, że już maja mężą, dom, awans itd i czas na bobasa, bo zaraz będzie za późno...
zobacz wątek