Odpowiadasz na:

Re: musze oddac moje kochane kotki :-(

Kropusia - jesli nie beda u mnie w domu, to niestety nigdy nie bede miala pewnosci, ze ktos je pokochal.... :(

J czy J - jak sie ma pieski, to latwiej jest zastosowac sie do tych rad... rozwiń

Kropusia - jesli nie beda u mnie w domu, to niestety nigdy nie bede miala pewnosci, ze ktos je pokochal.... :(

J czy J - jak sie ma pieski, to latwiej jest zastosowac sie do tych rad z artykulu, ale wiecie jak to jest z kotami.
Jesli chodzi o trawy i pylki, to chyba czesciej dotyka doroslych taka alergia, a jesli nawet dzieci, to objawia sie katarem i lzawieniem, natomiast moje dziecko nie moze oddychac, caly czas mu swiszczy w oskrzelach - w gardle? (a nic w nich osluchowo nie ma), no i caly czas kaszle, ale nie moze odkaszlnac tej wydzieliny... ja juz poprostu nie mam pomyslow co to moze byc.

zobacz wątek
16 lat temu
Caroca

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry