Odpowiadasz na:

Re: musze oddac moje kochane kotki :-(

Jak dobrze, że w końcu ktoś postawił diagnozę i zaradził :)
Szkoda tylko, że o wszystko trzeba się wykłócać, bo na naszą służbę zdrowia to za bardzo liczyć nie można (mam na myśli... rozwiń

Jak dobrze, że w końcu ktoś postawił diagnozę i zaradził :)
Szkoda tylko, że o wszystko trzeba się wykłócać, bo na naszą służbę zdrowia to za bardzo liczyć nie można (mam na myśli przychodnie, gdzie lekarze ni chcą dawać skierowań na badania, itd)
Dużo zdrówka dla maluszków :)))
I dla koteczków też.

zobacz wątek
16 lat temu
gosik14

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry