Re: muszę oddać psa:(
Olcia...jak był szczeniakiem chodziłam z nim na szkolenie...teraz nie zaryzykuję zdrowiem i życiem dziecka, ja wiem, że to nie jest wina psa, po prostu taka jego natura, broni swojego...
rozwiń
Olcia...jak był szczeniakiem chodziłam z nim na szkolenie...teraz nie zaryzykuję zdrowiem i życiem dziecka, ja wiem, że to nie jest wina psa, po prostu taka jego natura, broni swojego terytorium...ale ja się tak zdenerwowałam, że nie wyobrażam sobie już bycia z tym psem pod jednym dachem....
pies zostawał już u znajomych na wakacje i nie wykazywał żadnych oznak tęsknoty, właściwie wszędzie było mu dobrze, taki już jest, to bardziej my przeżywamy, no ale cóż...mus to mus
zobacz wątek