Re: muszę się wyżalić...roczny bilans
My tam chodzimy co miesiąc z małą na kontrolę więc jest przyzwyczajona do lekarzy;)
A bilans u roczniaka to hmm, w zasadzie jestem na bieżąco ze wszystkim więc pewnie tez by się skończył na...
rozwiń
My tam chodzimy co miesiąc z małą na kontrolę więc jest przyzwyczajona do lekarzy;)
A bilans u roczniaka to hmm, w zasadzie jestem na bieżąco ze wszystkim więc pewnie tez by się skończył na osłuchaniu itd jak przy każdej normalnej wizycie.
Jeśli jesteś niezadowolona, to idż raz jeszcze i zadawaj dużo pytań, tak, żebyś nie musiała zachodzić potem w głowę czy aby wsio jest okej.
zobacz wątek