Widok

szkoda kasy

Paskudna rywalizacja między uczniami systematycznie podsycana przez nauczycieli. Częste zmiany wśród nauczycieli, młodych i niedoświadczonych. Łatwo jest się chwalić wynikami, przyjmując tak wyselekcjonowane dzieci. Wyniki są efektem pracy rodziców z dziećmi , a nie wynikiem poziomu nauczania w szkole.
Moja ocena
poziom nauczania: 4
 
zajęcia dodatkowe: -
 
wyposażenie: 3
 
bezpieczeństwo: 4
 
ocena ogólna: 4
 
3.8

* maksymalna ocena 6

popieram tę opinię 41 nie zgadzam się z tą opinią 5
Witam, absolutnie nie zgadzam się z powyższą opinią. Dzieci są średnio wyselekcjowane. Pełno dzieci z problemami nie tylko edukacyjnymi ale też emocjonalnymi. Są oczywiście te genialne również. Ale to dobrze, takie jest życie. Szkoła natomiast jest szkołą, która wymaga i słusznie. Od 5 lat nie widzę nie niezdrowej rywalizacji ale motywowanie dzieci do wysiłku i do stawania się lepszymi. Jeżeli rodzice myślą, że mogą całą odpowiedzialność zrzucić na szkołę tylko dla tego, że płacą , to jest właśnie nieodpowiedzialność. Od tego jesteśmy rodzicami aby z naszymi dziecmi pracować na co dzień włączając w to naukę. Nie ma szkoły idealnej, nie ma idealnych dzieci i rodziców i nauczycieli . To jest wypadkowa pracy wszystkich osób razem i tak jak pracujemy taki mamy efekt. Pozdrawiam od 5 lat zadowolona mama i szkołę polecam każdemu.
popieram tę opinię 13 nie zgadzam się z tą opinią 25
w 100% podpisujemy się pod powyższą opinią, szkoła jest przyjazna i bezpieczna, a nauka, również poprzez wiele atrakcji, ciekawych inicjatyw (nocowania tematyczne w szkole, konkursy prawie na każdy temat, które aktywizują nawet bardzo nieśmiałe dzieci, mnóstwo wycieczek, lekcji prowadzonych w oryginalnych miejscach, przy udziale ciekawych gości) na pewno łatwiejsza
nasze dziecko od 4,5 roku w szkole świetnie się rozwija, jest ciekawe świata i ludzi i naprawdę lubi swoją szkołę
popieram tę opinię 7 nie zgadzam się z tą opinią 20
Aktywizacja dzieci? Nie, to jest aktywizacja rodzicow. Rodzic nie powinien siedziec godzinami z dzieckiem w domu nad nauka. Dzieci maja za duzo prac domowych. To szkola powinna uczyc. Konkursy...? Powinny byc organizowane... w szkole...przygotowywane dzieci przez nauczycieli (nie przez rodzicow).
Bo to rodzic robi platy, plansze I odrabia lekcje a dziecko bedac w szkole caly dzien jest juz zmeczone.
To szkola powinna sie wykazywac a nie rodzic.
popieram tę opinię 21 nie zgadzam się z tą opinią 2
I nikt nie każe rodzicowi pracować za dziecko. No, ale jeśli rodzic jest, po pierwsze nad ambitny i koniecznie jego dziecko musi mieć lepiej zrobione od innych, a po drugie, chce wyręczać swoje dziecko zamiast uczyć je samodzielności i dobrej organizacji pracy, to jego(rodzica) problem.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 5
Chodzę do tej szkoły i wiem, że to co napisano powyżej nie jest prawdą. W szkole panuje wspaniała atmosfera, a nauczyciele nie podsycają rywalizacji. Dzieci uczą świetni pedagodzy, mili, uprzejmi i wyrozumiali. Nie wiem tylko dlaczego ktoś pisze takie bzdury, a nawet jeśli była by to prawda to dlaczego szkoła ma tak dużo chętnych, że w roku szkolnym 2009/2010 musiała zrobić 4 klasy pierwsze, a nie jak zazwyczaj 2...
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 22
hmmm

Wspaniala szkola, wspaniali nauczyciele, wspaniali rodzice ...... piszemy o raju czy o zyciu codziennym ?????

Wniosek jeden SZKOLA JAK WIELE INNYCH ..... a wyscig szczurow jest wszedzie bez wzgledu na wiek
popieram tę opinię 13 nie zgadzam się z tą opinią 3
Witam, nie rozumiem, dlaczego tyle osób ciągle powtarza te utarte slogany o wyścigu szczurów. Dlatego w Polsce ciągle tak jest, że należy ciągnąć w dół. Czy słabe lub średnie jest dobre. Napewno jest akceptowalne ale czy życie można przeżyć śrenio, słabo czy bylejako. Nie chcemy tego jako dorośli dla siebie więc nie pozwalajmy naszym dzieciom tak żyć w ich wieku. Dlaczego staranie się o lepsze wyniki w nauce i chęć dobrego wyniku w klasie jest tępiona i wyśmiewana, a nie naśladowana. Jako rodzice odpowiadamy za to aby dążyć z naszymi dziećmi do osiągnięcia dobrych wyników i ta szkoła razem z kadrą zdecydowanie w tym pomaga. Drodzy rodzice motywujce wraz ze szkołą dzieci do wysiłku niech sięgają swoich 'wyżyn' za młodu, to jako dorośli przeniosą 'góry.' To sukcesy młodości są podwaliną sukcesów w wieku dorosłym. Normą jest budowanie od rzeczy małych do wielkich i te małe przynosi właście czas w szkole. Niech wreszcie skończy się tej postkomunistyczny marazm uśredniania, równiania wszystkich i bylekajości. Cieszę się, ze przez 5 lat szkoła mnie nie zawiodła i zawsze stawiała na jakośći i nie poddaje się bezzasandnym naciskom rodziców.
popieram tę opinię 8 nie zgadzam się z tą opinią 6

Zycie nalezy przezyc UCZCIWIE I GODNIE... :)

Tak, zeby ktos o nas pozniej powiedzial to BYL PORZADNY UCZCIWY CZLOWIEK ....


Mam wrazenie, ze pracujesz :P bo nie wiesz o czym piszesz......
No chyba, ze w Brukseli ..... tam faktycznie jest inaczej




popieram tę opinię 7 nie zgadzam się z tą opinią 2
mialo byc NIE pracujesz .... :)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nietrafiona, diagnoza, pracuję, w domu bywam dopiero po 18:00. Ale skończył się prawie rok szkolny i nadal podtrzymuję zdanie, że dążyć należy do tak wysokich standardów na jakie tyljo pozwalają możlwościa naszych dzieci. GASP na to pozwala w 100%. Życzę mniej stresu, więcej zadowolenia z życia i wyników swoich dzieci czy są tonajlepsze czy średnie oceny najważniejsze jest aby dziecko czuło się kochane i akceptowane. Proszę się nie przejmować jakimkolwiek wyścigiem w tej szkole. Więcej o tym mówią rodzice i napędzają niezdrową atmosferę niż same dzieci.
Będę miała zapewne zastrzeżenia jeżeli szkoła po raz kolejny podniesie czesne, bo coroczne podwyżski i ich wysokość są absolutnie nie uzasadnione tym bardziej, że szkoła zaczyna zarabiać już teraz samą większą ilośćią przyjmowanych dzieci. Życzę miłych wakacji
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 3
Moja córka kończy w tym roku GASP. Nie może się już doczekać kiedy ją skończy. Nie miała nigdy problemów z nauką- czerwony pasek na świadectwie . Wyścig szczurów w tej szkole to niestety nie tylko wytarty slogan . Tak samo jak fakt zmiany wychowawcy w klasie od zerówki już po raz piąty - obecnie szósta klasa. Zawsze przyczyny niezależne. Ciągłe zmiany nauczycieli, co roku kilku z nich udaje się na urlopy zdrowotne lub wychowawcze. A nowi nauczyciele rezygnują po kilku lekcjach. To jest normalne? Czy normalnym jest też fakt podnoszenia czesnego po każdych wakacjach? Obserwatorium wybudowane za nasze pieniądze w ogóle nie jest dostępne dla naszych dzieci. Ta szkoła niestety okazała się być wielką pomyłką. Córka kończy GASP w tym roku szkolnym i do GAG na pewno nie pójdzie.
popieram tę opinię 18 nie zgadzam się z tą opinią 2
Całkowicie popieram. Sam jeszcze zastanawiałem się z rodzicami nad zmiana szkoły, ale uznałem, że już nie będę wchodzić do "zbitej" klasy.
W obserwatorium byłem 4 razy na cały rok szkolny, przez duży teleskop nawet nie spojrzałem, tylko raz przez jeden mniejszy. W poprzedniej klasie wychowawczyni zmieniła nam się raz, a nauczycielka matematyki dwa razy. Karty zbliżenowe niczego nie wnoszą, bo drzwi są zwykle cały dzień otwarte, czasem tylko są zamknięte od 9:00 do 16:00. Wyścig szczurów to mało powiedziane- mama mojego kolegi zrobiła awanturę, żeby jej syn przeszedł do lepszej grupy z angielskiego i tak się stało. A chłopacy prześcigają się na korytarzu, kto wymyśli lepszy tekst o "twojej starej" typu: "twoja stara jest dziewicą"' albo "twoja stara ubija kotlety pod pachami". Plus czesne rośnie w tępie ok. 50 zł na rok szkolny. I do tego zimne kaloryfery zimą, a działające latem.
popieram tę opinię 13 nie zgadzam się z tą opinią 5
jeszcze jedno. ta szkoła doprowadziła mnie do prób samobójczych
popieram tę opinię 9 nie zgadzam się z tą opinią 3
pisze jako nauczyciel uczący kiedyś w GAG I GLA

zrezygnowałam z pracy bo nie potrafiłam utożsamić się z polityką szkoły

niezdrowa rywalizacja pomiędzy uczniami...i nauczycielami
nauczyciel jest źle traktowany, nieustannie kontrolowany, rodzicom wolno wszystko
liczą się tylko najlepsi
dla słabo uczącego się maturzysty uzyskałam taka poradę-zastraszyć żeby zaczął pracować
albo namówić do powtarzania roku- żeby nie zaniżył średniej szkoły w wynikach maturalnych-

nie zostałam nauczycielem po to aby uczyć tych, którzy są zdolni i poradzą sobie beze mnie, tylko po to aby pomoc dzieciom wejść w dorosłe życie i samodzielnie podejmować nowe wyzwania-ta szkoła moim zdaniem nie uczy tego...

jedyny plus szkoły-naprawdę wysoki poziom nauczania i bardzo bogata oferta zajęć dodatkowych
popieram tę opinię 18 nie zgadzam się z tą opinią 2
Coś jest na rzeczy, wiadomo - jak już ktoś szkołę zaczął to raczej zaciska zęby płacze, płaci i się uczy/goni do nauki swoje dziecko.

Fakt obiektywny jest taki że szkoła od kilku lat ma najlepsze wyniki ze sprawdzianu 6-klasistów i to jest to co przyciąga do szkoły klientów.

Dwa pytania trudne:

Czy ktoś z Państwa mógłby się ustosunkować jak powszechne są tzw. korepetycje (tzn. płatne zajęcia po lekcjach podnoszące kwalifikację/wiedzę dzieci) w GASP?

Jak często (i czy w ogóle) dzieciom w GASP potrzebna jest pomoc psychologa?
popieram tę opinię 13 nie zgadzam się z tą opinią 1
Pomimo świetnych wyników szkoły, dyskwalifikujące są zbyt częste zmiany nauczycieli oraz podwyżki czesnego, tym bardziej że organem prowadzącym jest fundacja. Dla mnie to wręcz skandal!
popieram tę opinię 17 nie zgadzam się z tą opinią 1
Czeste zmiany nauczycieli wplywaja bardzo niekorzystnie na samopoczucie dzieci i efekty ich pracy. ak nie powinno byc. Dyrekcja powinna cos zmienic w polityce zatrudniania pedagogow. Zamiast mlodych, nie sprawdzonych i za male pieniadze, pwinna zatrudniac takich ze sporym stazem pracy i za konkurencyjne wynagrodzenie. Nie bedzie potrzeby wiec zwalniania nie nadajacych sie a ci co beda napewno nie odejda. Dobry nauczyciel to nie taki ktory dobrze pracuje tylko dlatego ze boi se Pani Dyrektor, tylko taki ktory wszystko to co robi wynika z jego umiejetnosci i z serca.
Ja zauwazylam jeszcze jedna niepokojaca rzecz w tej szkole - brak odpowiedniego nadzoru pedagogicznego podczas przerw.
Duza ilosc konkursow: to nie jest praca nauczycieli ale rodzicow. To nie nauczyciele przygotowuja uczniow do konkursow tylko rodzice. Ci ktorzy maja wiecej czasu wolnego przygotuja swoje dziecko a ci ktorym tego zabraknie nie przygotuja swojego dziecka, ktore nie ma szans wykazania sie. Nie jest to wiec plus dla szkoly, tylko dla ciezko pracujacych rodzicow. Zyczylabym sobie zeby to nauczyciele w ramach przerw, zajec dodatkowych, swietlicy, przygotowywali dzieci chetne do udzialu w konkursach a nie wszystko to spada na barki chetnych lub nie rodzicow.
popieram tę opinię 18 nie zgadzam się z tą opinią 4
Słyszałam że do szkoły uczęszczają / uczęszczały dzieci Prezydenta Gdańska. Skoro Prezydent nie zdecydował się na publiczną szkołę w Gdańsku tylko zaufał sprawdzonej niepublicznej placówce to chyba i ja powinnam. Co sądzicie?
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 11
Nie rób tego , szkoda dzieci !
popieram tę opinię 10 nie zgadzam się z tą opinią 3
nie wiem jak w starszych klasach, ale w klasach 1 -3 jest tyle konkursow różnego rodzaju (aby każde dziecko znalazło coś dla siebie) ze taka nauczycielka (wychowawczyni) musiałaby 24 h na dobe przygotowywać uczniów. Rodzice! Przecież to są nasze dzieci i szkoła wszystkiego za nas nie załątwi tylko dlatego , że płacimy.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 4
Nauczyciele odchodzą, bo nie wytrzymują psychicznie presji dyrektorki.
popieram tę opinię 7 nie zgadzam się z tą opinią 0
Bardzo jestem ciekawa jak wyglądało to wszystko w tym roku, bo wątek śledzę i zastanawiam się czy dziecka nie posłać do GAG właśnie.
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0
uwaga przeczytajcie lepiej to o dyrektorce tej szkoły:

http://trojmiasto.wyborcza.pl/trojmiasto/1,35636,2985853.html

To wstyd, że nasze dzieci mają do czynienia z oszustką
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 2

Ta kobieta nie jest dyrektorką w żadnej z Gdańskich Szkół Autonomicznych. A Pani numer IP dalej widać i już wiadomo, że była Pani pracownikiem (albo nadal jest) Sopockiej szkoły.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

Nie z Gdańskiej placówki.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

widzieliście jak tam wyglądają toalety? - tragedia
tak samo sala gimnastyczna
ze stołówką też - nie jest lepiej, bo jej właściwie nie ma, a dzieci jedzą w barku szkolnym, każda klasa o innej godzinie, bo się nie mieszczą
ponadto wszawica w szkole
i dużo innych niedociągłości
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 1

Ja już mam dość pracy tam. To co się wyprawia to wyzysk pracowników. Długo tam już nie wytrzymam - tak jak większość pracowników. Widzieliście jaka tam rotacja? Nie znam miejsca, gdzie pracownicy byliby tak nieszanowani. Odradzam zarówno wysyłania tam dzieci jak i zatrudnianiu się w tej szkole.
popieram tę opinię 10 nie zgadzam się z tą opinią 0
do góry