szkoła super stołówka NIE

Dziwię się iż szkoła na takim poziomie pozwala by stołówkę gdzie jadają dzieci prowadzi pośrednik naciągacz.
Ot moje dziecko widziało na własne oczy jak Pani podająca jedzenie dolewała wodę do zupy. Po czym sprawdziłam to robiąc mały wywiad u pań pracujących w stołówce iż Właścicielka Pani J.Z. nakazała tzw. rozmnażać zupę sprzedawaną dalej dzieciom. A robi się to tak!!!
Pani najemca stołówki jest pośrednikiem który kupuję 50 porcji zupy od firmy kateringowej dla 80 dzieci, dalej aby rachunek się zgadzał każe swoim pracownikom zagotować kilka czajników wody by wlać ją do zupy która przyjechała od tej firmy do tego by zupka nie straciła "mocy" wsypuję się tam wegety lub innego warzywka w proszku.
To skandal jeszcze raz skandal....
Biorąc pod uwagę anonimowość ze względu na dziecko nie byłam u dyrektor szkoły ale moje dziecko tam jeść nie będzie....
ostrzegam wszystkie mamy