Odpowiadasz na:

Re: szpital zaspa-pytanie do mam

rzeczywiście z tą "jedynką" w Wojewódzkim tak jest...ja też nie chciałabym być sama w pokoju, bo druga mama zawsze pomoże, przypilnuje maluszka, gdy będzie potrzeba iść pod prysznic czy toalety.... rozwiń

rzeczywiście z tą "jedynką" w Wojewódzkim tak jest...ja też nie chciałabym być sama w pokoju, bo druga mama zawsze pomoże, przypilnuje maluszka, gdy będzie potrzeba iść pod prysznic czy toalety. Właśnie gdy leżałam tam po porodzie, to przychodziła do mojej współlokatorki dziewczyna, która korzystała z jednoosobowego pokoju...no i prosiła o przypilnowanie maluszka, gdy gdzieś wychodziła. Tylko ten pokój to był ukłon w jej stronę, bo jej ojciec remontował coś ordynatorowi oddziału i nie wziął za to pieniążków, a ona mimo tego że nie chciała korzystać z tego "przywileju" nie odmówiła, bo było jej głupio. A że na oddział odwiedzający nie mają prawa wstępu, więc i do tego jednoosobowego nie wpuszczają, bo on się również tam znajduje. Ja krótko przed moim wypisem ubrałam pod szlafrok dżiny i wiecie że nawet o to się przyczepili! Bo nie można ubierać się po "cywilnemu" będąc pacjentem. Położna zjeżdża razem z dzidzią i mamą do pokoju wypisów i dopiero tam można ubrać się w strój wyjściowy...aaaa, na oddział nie wpuszczają odwiedzających, aby maleństwa nie miały kontaktu z przynoszonymi bakteriami.

zobacz wątek
17 lat temu
eliza-malinka

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry