Odpowiadasz na:

Re: szukam żony dla ojca najchętniej wdowy w wieku 45-50 lat

"Mając tak troskliwą córcię na pewno nie będzie czuł się samotny".

Ojciec będzie nadal czuł się samotny i nawet "troska" jego córki tego nie zmieni.

Kobiet samotnych jest... rozwiń

"Mając tak troskliwą córcię na pewno nie będzie czuł się samotny".

Ojciec będzie nadal czuł się samotny i nawet "troska" jego córki tego nie zmieni.

Kobiet samotnych jest wiele,ale....kazda z nich w wieku 45-50 lat jeszcze jest "młoda" i chętna na każde przyjemności życiowe i niekoniecznie aprobowane przez Kościół.
Może taką znajdzie?Chociaz wątpię gdyż zbyt długo jest samotnym facetem,zatem wg mnie ma raczej marne szanse.
Chciałabym się mylić...

Wdowy i panny praktykujace mozna spotkac w klubach,organizacjach kościelnych,na pielgrzymkach.Ostatnio na którejś stronie internetowej mignęła mi jakaś reklamówka biura matrymonialnego dla Katolików.

Jakaś głupia myśl przemknęłą mi przez głowę: "tato znajdź sobie jakąś wdowę z lokum,zwolnisz mi mieszkanie".Sorry,ale tak pomyslałam.

zobacz wątek
11 lat temu
~Kate

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry