~Marta-DoShiDa
(20 lat temu) 26 października 2005 o 18:27
'dziewczynka', jezeli juz,to ty jestes...szlak mnie trafil jak przeczytalam ta twoja 'wypowiedz' - a myslalam ze dacie w koncu spokoj z tymi glupimi atakami i uszczypliwosciami.
ale nie, nie potraficie odpuscic. swietnie. po prostu potwierdza to moja opinie o waszej ogolnej, zespolowej kulturze osobistej, ktorej mialam watpliwa okazje doswiadczyc juz parokrotnie, a ostatnio takze podczas tej farsy zwanej 'konkursem'. ta impreza powinna sie raczej nazywac 'kolkiem wzajemnej adoracji', ale to juz nie moj problem. i zrozumcie w koncu, wy utalentowane tancerki white slide'u, ze to nie chodzi o przyjmowanie porazki...tylko o bardzo OBIEKTYWNA /znasz to slowo??/ ocene faktycznych warunkow sedziowania. proste?
i przestan wypisywac bzdury o tym za co niby my siebie uwazamy itd., bo akurat za przeproszeniem gowno o nas wiesz, a co najwyzej to ja moge wywnioskowac z twojego niezwykle inteligentnego posta ze to ty jestes zawistna, nieobiektywna, zarozumiala i to raczej twoj 'taniec' /rozumiem ze masz na mysli TECHNIKE?/ pozostawia cos tam do zyczenia. bo szczerze watpie zebys dysponowala jakims niesamowitym, wyrozniajacym sie warsztatem, nikt taki w oczy nie rzucil mi sie kiedy obserwowalam wystep waszej szanownej formacji.
no i nie wypada mi nie potwierdzic slow angelique, ze to wlasnie jedna z white slide zaczela tu robic wlasnemu kochanemu zespolowi antyreklame wrzucajac m.in. na DoShiDe a ja nie pozwole zeby ktos /bezpodstawnie/ w ten sposob sie do nas odnosil i rozsiewal jakies glupawe plotki i insynuacje.
zrozumialas, 'majah'?
wiec daruj sobie jakies wartosciujace opinie na temat naszej formacji, naszego skladu i naszego, jak to fachowo nazwalas, 'tanca' /coz za elokwencja/.
a wiec wracaj do treningow, bo przeciez powinny one CIAGLE ROZWIJAC i tak jak sama bardzo madrze stwierdzilas, 'czynia mistrza'...moze tobie tez sie uda.
pozdrawiam.
0
0
