Odpowiadasz na:

Re: tel. zastrzeżony

Scenariusz:

Misia zapewne nie zna nazwiska policjanta z którym rozmawiała (podstawowy błąd!). Ale załóżmy optymistycznie, że zna.
Pisze skargę do Komendanta.
Załóżmy... rozwiń

Scenariusz:

Misia zapewne nie zna nazwiska policjanta z którym rozmawiała (podstawowy błąd!). Ale załóżmy optymistycznie, że zna.
Pisze skargę do Komendanta.
Załóżmy optymistycznie, że Komendant Jej odpisze coś w stylu "pracownik został pouczony. Proszę ponownie wnieść zawiadomienie o mozliwości popełnienia przestępstwa". A telefonicznie Komendant oczywiscie zj..bie policjanta oraz szefa komisariatu, co za głupków trzyma.
Po czym Misia idzie na ten sam komisariat złożyć ponownie zawiadomienie.
Z pewnością zostanie niezwykle ciepło potraktowana a jej sprawa załatwiona priorytetowo ;]

Takie rzeczy załatwia się od razu. "Nalegam!".
"Nie? To poproszę Pana przełożonego"
I EOT

zobacz wątek
8 lat temu
~sa∂yl

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry