Odpowiadasz na:

Re: tel. zastrzeżony

Uderzałam. Umorzenia. I tak kilka razy - jeśli przyjdziesz do nich z siekierą w plecach i ciagnąc sprawcę za rękę, może coś wskórasz. A może nie. Długo by opowiadać. Jak pomyślę, że rząd faktycznie... rozwiń

Uderzałam. Umorzenia. I tak kilka razy - jeśli przyjdziesz do nich z siekierą w plecach i ciagnąc sprawcę za rękę, może coś wskórasz. A może nie. Długo by opowiadać. Jak pomyślę, że rząd faktycznie zamierza wycofać się z Konwencji antyprzemocowej, której założenia i tak w realu kulały... to mi słabo:(

zobacz wątek
8 lat temu
~Squirrel-lka

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry