Widok

temat obok boga

Zerwałam rano parę kiści głogu i jarzębiny dla córki do szkoły, tak niewiele, żeby ptakom nie odbierać a nauczyciel docenił. Deszcz lał, owoce wytarłam.
A potem, w samochodzie, wyszła z tych roślin mrówka i chodziła po wnętrzu. Szukała wyjścia gdy odwoziłam dziecko do szkoły, nadal się kręciła gdy wracałam, czasem gdzieś przepadała.
Mogłam ją wypuścić ale czy poradziłaby sobie w przypadkowym miejscu? Ten i ów strzepnąłby bez głębszej refleksji a potem rozgniótł mniej lub bardziej celowo, inny by zabił świadomie.
Ja tę mrówkę odwiozłam z powrotem, przez całe miasto zresztą, poszukałam na nowo (akurat skończyła eksplorację podsufitki i badała gumę pod oknem) i odstawiłam na te same drzewo, z którego ją zabrałam.

I tak sobie myślę...
Tylu ludzi chciałoby wierzyć w boga, tego czy innego,
tylu twierdzi że wierzy,
uwierzy też chyba każdy, kto będzie błagał w duchu o życie dla siebie czy bliskiej osoby. I pewnie padną słowa "Boże, dla ciebie to nic takiego. Błagam, ocal..."
Znasz to? Prosiłeś/Prosiłaś?

A mrówce pomogłeś/pomogłaś, mogąc być przez chwilę wybawieniem dla niej?

(To jest temat nie do odzewu, raczej do przemyślenia.)
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0

Ola...szacun:)
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

> To jest temat (..) do przemyślenia.

A pomyślałaś, Olu, ile ekosystemów zostało nieodwracalnie zniszczonych, żebyś miała paliwo do swojego samochodu, którym odwoziłaś jedną mrówkę przez całe miasto?
Ile przy tym wyemitowałaś zanieczyszczeń?
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 4

Droga, skąd pewność, że nie było odwrotnie ;) ?
Bóg wybiera Posłańców i przemawia do nas na różne sposoby.
Dziś mrówka, jutro ptaszek, "obcy" człowiek...
Bawienie się w Boga, bycie wybawieniem...
O tak, wspaniały moment na przemyślenia i prośbę o zrozumienie. Co też Bóg chce Ci powiedzieć?

Ps
Żyje obok mnie dzięcioł. Lubię słuchać gdy stuka. Zdarza się, że z odległości 1,5 metra dane mi jest przyglądać się jak zjada ...mrówki, które żerują na drzewach. Bez tego dzięcioła nie mogłabym cieszyć się ich cieniem w upalne dni.
W tym roku gniazdo sójki uwite lecz puste. Znalazłam ją martwą na balkonie.
"Chwilowe wybawienie" - temat na książkę :)
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0

To nie jest obok Boga. Bóg stworzył inny świat. Zło się rozlazło i boski scenariusz został zmieniony. A ściślej rzecz biorąc, skoroszyt z jego tekstem został zamknięty i zabezpieczony siedmioma pieczęciami. I to jest jedyna przyczyna bezsensownego cierpienia zwierząt i tego że czasem sobie one nie radzą. W Apokalipsie jest to opisane.
Ale nie ma co się martwić. Pieczęcie już zostały otwarte. To się stało trochę ponad 2 tysiące lat temu na Golgocie. Pozostaje nam cierpliwie czekać i mieć nadzieję, że ostatni rozdział tej historii wydarzy się już niedługo. To będzie taka jazda, że proszę usiąść wygodnie i zapiać pasy. To wam obiecuję, ale szczegółów nie znam. Wydaje mi się, że Wiesław Szlachetka był dość blisko. To tak tu zostawię na wypadek, gdyby ktoś jeszcze miał chwilę czasu na czytanie poezji.

"I ujrzałem niebo nowe i ziemię nową, bo pierwsze niebo i pierwsza ziemia przeminęły" (Ap 21,1)
a Zmartwychwstanie przyszło nad ranem
jak gość nieproszony
jak jasność słoneczna
przyszło tak wcześnie
że nawet kogut nie zdążył zapiać
a pies zaszczekać
jeszcze przed brzękiem
butelki z mlekiem
gdy sen dachy domów
jak cmentarne nagrobki
obejmował czule
i nikt nie zobaczył znaków na niebie
tylko kolejarz stary
bo czekał na pociąg
który się opóźniał
i jak dziecko się martwił
że mu nikt nie uwierzy
że wszystko to widzi
i niebo i ziemię
i świateł tysiące
i tęczę tak wielką jak wieczność
i trony i słyszy melodię
tak słodką jak głos matki
nad ciszą kołyski
a Zmartwychwstanie przyszło nad ranem
i odtąd już kasztan
przed domem jesienią
nie porzuca liści
i pies bez obroży biega
i dzwony umilkły
a kulawy grabarz poszedł dziś do kina
Dzięki SŁOŃCU
dzięki słońcu dzisiaj
żyć możesz nie pożyczając
pieniędzy ani czasu
żyć możesz jak żyje
morze głaskane wiatrem
i cieniem mew wirujących
żyć możesz jak słowo
pełne prawdy po brzegi
jak przestrzeń której
usunąć nie można
spod tego co jest
a jest dzisiaj słońce
dzięki któremu żyć
możesz nie pożyczając
pieniędzy ani czasu
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

To jest "gdybanie" a jakby ta mrówka odnalazła się w tym nowym środowisku i założyła nowe mrowisko ???rozczulajaca jest ta troska ...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Przecież to jakaś Ola pisała. Czyli jakaś dziewczyna. A niektóre dziewczyny mają wrażliwość, która wymyka się jakiejkolwiek logice. I dobrze. Inaczej byłoby nudno

https://www.youtube.com/watch?v=ivHA_1WGjM4
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 1

A....jakaś......
Jim ...pięknie ...
Idę szukać mrówek w ogrodzie ,ale jak znam życie to same się wyniosły ...jeszcze trochę to tam będzie dzika dżungla
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

To nie Jim :)))
To Van. On zrobił Glorię

https://www.youtube.com/watch?v=Q9X-cgihXqQ

Zbieżność nazwisk sprawiła, że Glorię przypisuje się Jimowi. A sprawę komplikuje fakt, że Jim też zaśpiewał Glorię

https://www.youtube.com/watch?v=eQUsW297gVE

A najlepiej zrobili to nasi. Świetlik w najlepszej formie w drugiej minucie i drugiej sekundzie. Bo jest st to historia z DRUGIEJ połowy lat sześćdziesiątych

https://www.youtube.com/watch?v=xA_n2U6kuzQ
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

up.s... masz rację Kruku ;)
jednak mi dzisiaj od rana siedzi w głowie Jim
https://www.youtube.com/watch?v=4pEMd1SdkAE
pewnie dlatego że wciąż o kimś myślę :)
no a Van pewnie tez gdzieś tam jest................
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Mrówka jak mrówka, ale żubra szkoda. Zabili go naziści z nazilandii. Polacy przeproszą za Jagiełłę, co regularnie polował na żubry i będzie si kalafą.

Idę se posnuć teorie na temat nagłego i niczym nieskrępowanego wybuchu geniuszu wśród młodych ludzi w latach 70-90 XX wieku. To, co najlepsze w muzyce niestety już za nami.

https://www.youtube.com/watch?v=np0solnL1XY
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 1

no żubra szkoda ...jakiś się zachował u mnie w lodówce ;)
naziści ,Jagiełło .... ~the raven...to Ty??? to znaczy wiesz ;)
trochę mnie tu nie było ....
snuj te swoje teorie ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

ciiichoo. nas tu w ogóle nie było.

https://www.youtube.com/watch?v=jr0T5sUT5zI
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

.....nie było i nie ma ... ;)

https://www.youtube.com/watch?v=VZ_JAs0JljQ

;) ;) ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

> Zabili go naziści z nazilandii. Polacy przeproszą za Jagiełłę, co regularnie polował na żubry i będzie si kalafą.

Żadni naziści z nazilandii. Ci znienacka zniknęli w 1945. Odtąd są już tylko Niemcy, rzecz jasna: oburzeni, że Polacy zgotowali Żydom holocaust w polskich obozach zagłady.
Otwarci i mili dla innych nacji.

Te dwie forumowe k.. z pewnością objaśniłyby właściwie niemiecką troskę o społeczeństwo, zagrożone infiltracją polskiego bydlaka (podobno ok. 900 kg) nie uznającego lewicowej poprawności a kierującego się zwierzęcym instynktem.

Tylko czemu go zżerli? To już był atawizm, nie przystający do ludzi światłych a bardziej pasujący buszmenom ;]
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 4
Bawienie się w boga? Może być tylko zabawą i to niezbyt poważną. Pomoc i wsparcie należące się członkom ekosystemu to. Dopiero poważna sprawa.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Bóg jest jeden, ma tysiące imion i jest wszystkim i wszędzie...taki jest mój Bóg ................

https://www.youtube.com/watch?v=qKAz9zlk6Xw
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 1

Łaziłem sobie dzisiaj po lesie i rozmyślałem.
W zasadzie to ja codziennie łażę po lesie i rozmyślam, ale dzisiaj tak szczególnie dosyć, mianowicie o niedzieli.
W lesie jest fajnie, bo grzybiarze uważają, że grzybów nie ma, a więc się po lesie nie szwendają. I jest cicho, spokojnie, tylko ja ze sforą. I koszykiem grzybów.
I tak sobie myślałem, że będę dzisiaj układać drwa. To bardzo fajne zajęcie, bo można przy nim myśleć o różnych rzeczach. A dotyk drewna jest kojący.
I tak sobie myślałem, że układanie drew będzie lepsze niż piłowanie, bo cichsze.
A dzisiaj niedziela.
Moja Babcia zawsze mówiła - niedzielna praca się w hovno obraca.
Jak już wspominałem słaby jestem z wiary, chociaż nie tak ortodoksyjny jak Sadyl.
Tak sobie myślałem, że może i jest wymiar, którego nie umiemy jako ludzie, ze względu na nasze ograniczenia, pojąć.
No bo jak zbadać coś, co jest poza naszym wyobrażeniem, a na dodatek nie ma narzędzi do zbadania tego czegoś.
Jest na szczęście matematyka. Dedukcja, logika i rachunek prawdopodobieństwa.
Całe moje doświadczenie życiowe sugeruje mi, że jest mało prawdopodobne, by coś zorganizowanego powstało samoczynnie z chaosu.
Nigdy nic takiego nie widziałem.
Ani nigdy o niczym takim nie słyszałem.
Za każdym uporządkowaniem stoi jakaś myśl, idea.
Niels Bohr powiedziałby: "Bóg".
Ja tego nie wiem.
Ale skłonny jestem postawić dolary przeciwko orzechom, że skoro jest idea, musi być jej nośnik.
Nie wiem czy boski.
Dzisiaj jest niedziela i dzisiaj będę układał drwa.
Nie będę włączał piły i nie będę hałasował.
Nie dlatego, że Pan Bóg sobie nie życzy pracy w niedzielę.
Dlatego, że nie życzyłaby sobie tego moja Babcia.
A jej zdanie ma dla mnie duże znaczenie.
Lubię łazić rano po lesie i rozmyślać, mam wrażenie, że to ma znaczenie.
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 3

Super extra ~:)))
http://youtu.be/xaILTs-_1z4
... a potem będzie tak "jakby Nicości NIGDY nie było"
http://youtu.be/4ysa-4NsQ_A
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

A to co jest? Dream team? Forumowy dream team? To ja chcę być Charlesem Barkleyem. W Barcelonie. Będę wam pokazywał literki. Laj em si eeej.

Czarny chleb i czarna kawa. Uszanownie. I bardzo was lubie

https://www.youtube.com/watch?v=8dTl1ffanSE
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

> słaby jestem z wiary, chociaż nie tak ortodoksyjny jak Sadyl.

Słabość neguje ortodoksję.
Z faktu, że jestem niewierzący, nie można wyciągać pochopnych wniosków, że jestem ateistą.
Ty mi uświadomiłeś różnicę. I według książkowych definicji, jestem agnostykiem ;)
Choć z urodzenia i wychowania, chrześcijaninem, doceniającym potężny i pozytywny wpływ KK w dziejach naszej cywilizacji.

Niedziele również oszczędzam w kwestii głośnych prac. Moja babcia też tak mówiła, ale to nie jest główny powód.
Szanuję sąsiadów i ich prawo do jednego dnia bez ew. hałasu.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 4

Wcześniej, jako agnostyk, nad wieloma rzeczami przechodziłem do porządku dziennego.
Od dziecka mam w głowie to, o czym C wspomniał: wszechświat.
Kiedy tylko zacząłem jako-tako kumać, co jakiś czas przychodziła refleksja: czym jest?
A przede wszystkim: w czym?

Kiedy próbowałem ogarnąć to myślą, dostrzegałem jedynie skrajną ułomność naszej percepcji i naszej egzystencji.

Z mikroskopijnego ziarenka wyrasta roślina. Taka sama jak milirady innych z tych samych ziarenek. Tak samo reagująca, tak samo podatna na choroby. Wszystko to upchane w DNA.
Do dzisiaj nie wiem, czym są wirusy. Jakiś szczątkowy fragment kodu, który żyje własnym życiem. Tylko dzięki temu, że aminkwasy w nim zawarte posiadły umiejętność reprodukcji w sprzyjającym środowisku.

Wgłębienie się w powyższe daje milion powodów, zeby nie być ateistą.
Ale jednocześnie ani jednego, żeby być teistą.
Nie widzę w tym narzuconego planu. Raczej PRZYCZYNĘ.
Coś, co rusza ten nasz świat, mając jednocześnie go w głębokiej de...
Bo w jednostkową ingerencję po prostu nie wierzę... zatem wszelkie wyznania i religie są mi obce.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 3

> szczątkowy fragment kodu

Kuźwa...
Fachowcem od biologii molekularnej nie jestem, ale coś mnie podkusiło...i sprawdziłem:
Priony nie zawierają DNA.
Mimo tego się rozmnażają.
Prusiner dostał za to Nobla, a ludziom myślącym zrobił jeszcze większy mętlik we łbie :/
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 2

"Do dziś nie wiem czym są wirusy"
Czyli dzisiaj już wiesz. Brawo .
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 2

"a ludziom myslacym zrobił jeszcze większy mętlik w glowie"
Ciebie zatem to nie powinno martwić.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 4

O, tu będzie pasowało.
Do corocznych nagród filmowych przyznawanych przez filmowe lobby żydowskie (obecnie w ścisłym sojuszu z lobbym afroamerykańskim) Polacy zgłosili film "Pokot". Nie oglądałem, więc się nie wypowiem. Słyszałem tylko, że usprawiedliwia zabijanie ludzi w imię praw zwierząt. Jeśli tak, to film jest głupi.
Jedną z ról gra pani Patrycja Volny. Słyszał ktoś o pani Volny? No właśnie. Jak więc najprościej wypromować panią Volny, a przy okazji zrobić szum wokół naszego kandydata do Oskara? Ano najlepiej przeprowadzić wywiad z panią aktorką. Tyle, ze gadanie o anoreksji i depresji to trochę za mało. Trzeba było ochlapać kupą Jacka Kaczmarskiego. Chlał, awanturował się, stosował przemoc. No smutna sprawa. Tylko, ze Jacek nie żyje, więc jak ma coś powiedzieć.
Redaktorzy oczywiście z tragarzami przechodzili obok pani Volny i wywiad nie ma żadnego związku z promowaniem filmu.
No i co ja mam teraz zagrać? No tylko banalnie i oczywiście można....

https://www.youtube.com/watch?v=xC16umYvmjE
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 1

Inne tematy z forum Hydepark

Koinonia Jan Chrzciciel Bojano wspólnota destruktywna czy.........No właśnie co? (684 odpowiedzi)

Przez roku czasu wraz z żoną uczęszczałem do domu modlitwy wspólnoty Koinonia Jan Chrzciciel z...

Ludzie z Trójmiasta, kim Wy jesteście? (170 odpowiedzi)

Ja nie wiem skąd Wy się się tutaj znaleźliście, ale potrzeba Wam chyba jakiejś turbo (albo raczej...

Detektyw - wywiad gospodarczy (3 odpowiedzi)

Szukam pomocy detektywa, który będzie w stanie dla mnie wykonać wywiad gospodarczy pod kątem...

do góry