Re: temat tabu-seks oralny a karmienie piersią
Chłop przejeżdżał przez granicę na wozie wypakowanym nieoznaczonymi kankami z jakimś płynem. Zaniepokojony celnik pyta:
- Panie, co pan wiezie w tych kanach?
Chłop na to:
-...
rozwiń
Chłop przejeżdżał przez granicę na wozie wypakowanym nieoznaczonymi kankami z jakimś płynem. Zaniepokojony celnik pyta:
- Panie, co pan wiezie w tych kanach?
Chłop na to:
- Aaa, to tylko sok z banana.
Celnik nie zastanawiając się długo otworzył jedną z kanek, powąchał i łyknął solidny haust płynu, po czym z obrzydzeniem przełknął i machnął ręką, żeby facet jechał dalej. A chłop strzelił z bicza na konia...
- Wio, Banan!
zobacz wątek