Odpowiadasz na:

Re: terapia

tak
ja nie mam

w pracy:
jestem bo mnie nie wyrzucają ale nie spełniam się za bardzo i wciąż czekam na możliwość rozwoju

studia:
właśnie skończyłam i nie... rozwiń

tak
ja nie mam

w pracy:
jestem bo mnie nie wyrzucają ale nie spełniam się za bardzo i wciąż czekam na możliwość rozwoju

studia:
właśnie skończyłam i nie wiem gdzie schować ten papierek. dobrze, że chociaż zdjęcie fajne

w domu:
gorzej niż zazwyczaj. w dodatku go wynajmuję.

emocjonalnie:
ostatnio facet, z którym sie spotykalam przy mnie zaczął oglądać pościel dla innej kobiety...
Posłałam go do diabłów, w przypływie rozsądku. W napacie złości kupiłam wino i wręczyłam mu życząc im dobrego sexu. Na koniec wycałowałam. W przypływie miłości i z postawnowieniem, że to ostatni raz.
Akualnie rozważam możliwość obcięcia sobie obu dłoni by do niego nie napisać "przyjedź".
To już by był kanał.

znajomi:
albo mają swoje problemy albo szukają tylko niezobowiązującego romansu bo większość z nich właśnie jest na etapie kryzysu małżeńskiego i znudzenia partnerem.

Chyba mogę powiedzieć o sobie, że ślepa bezwarunkowa miłość czyni ze mnie osobę daleko niestabilną emocjonalnie. I powoduje dokładnie to czym pogardzałam u innych. Ucieczkę w marzenia, upadek własnej dumy i godności, i...

dużo by pisać. w dodatku nie stać mnie na dobrego psychiatrę.

Potrzebujesz kopa od życia?
Zamień się ze mną.

zobacz wątek
17 lat temu
Katienka

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry