Re: teściowa chce abym zostawiła u niej dziecko :-(??
zeby nie bylo - uwazam ze klasyczne slodycze nie sa potrzebne dziecku do szczescia(chyba ze ma za malo serotoniny ;) to czekolada)
ale powiedz mi czym sie ruzni cukier w lizaku od...
rozwiń
zeby nie bylo - uwazam ze klasyczne slodycze nie sa potrzebne dziecku do szczescia(chyba ze ma za malo serotoniny ;) to czekolada)
ale powiedz mi czym sie ruzni cukier w lizaku od cukru w np deserku czy kaszce? to tylko inna forma, sa lizaki i zelki bez sztucznych barwnikow i konserwantow(no zelkiem to moze sie jeszcze dziecko zakrztusic w tym wieku)
wiec nie uwazam tegoi za glupote tylko za cos niekoniecznie potrzebnego.
no i robi sie problem jak sa dwa brzdace starszy, ma lizaczka i mlodszy przypadkiem sprobuje to potem zawsze jak u starszego widzi lizaka to jest cale lizanie ryk ze tez chce :))
a tak naprawde to nasi rodzice/tesciowie w innych czasach i z inna swiadomoscia dorastali wiec moze warto przywiezc z soba dobre slodycze(np bakalie) lub powiedziec co jest lepsze z klasycznych slodyczy jezeli juz musza cos dac :)
zobacz wątek