Re: test bezrobotnych
Bardzo to dziwne. Ja robię wszystko dokładnie odwrotnie niż piszesz i jakoś telefon milczy. Do tego nie obijałam się na studiach, tylko ciągle jakiś wolontariat, praktyki, staże, praca w wakacje....
rozwiń
Bardzo to dziwne. Ja robię wszystko dokładnie odwrotnie niż piszesz i jakoś telefon milczy. Do tego nie obijałam się na studiach, tylko ciągle jakiś wolontariat, praktyki, staże, praca w wakacje. Było to ciekawe - nie powiem, ale dzisiaj myślę, że mogłam się obiajć przez te 5 lat, nie uczyć się tych dwóch języków i po prostu chlać! Skutek byłby ten sam, a frustracja mniejsza ;)
zobacz wątek