Pan przyjechał, wymienił w pralce pompę - tak to zrobił, że zalało mi pół łazienki ( źle ją przykręcił) - o dziwo odebrał tel. ale jak się tłumaczył był poza 3miastem i mam się z nim skontaktować po weekendzie. Ok - skontaktowałam się, ale niestety telefon jest cały czas poza zasięgiem. Czuje się oszukana - 180 zł piechotą nie chodzi.
Nie wiem czy nie podejmę jakiś środków prawnych, bo widzę że osoba czuje się bezkarna.