O ile ceny mieszkań są kuszące, a same lokalizacje dewelopera trafione, o tyle cała reszta do bani.
Zerowy kontakt z BOK, żaden z administracją.
Fuszerki, które wychodzą już po oficjalnym odbiorze były usuwane tygodniami...tak, tygodniami!
Kiedy już planujesz remont, zwozisz materiały do mieszkania przychodzą pierwsze opłaty administracyjne i tutaj "niespodzianka"!- w bloku, w którym na 60 mieszkań zasiedlonych jest teraz 4 deweloper wylicza wywóz śmieci wielkogabarytowych na kwotę ponad 95zł miesięcznie od mieszkania!!! Kontener przez ponad miesiąc stoi zawalony, a wokół niego 4 tony opakowań po panelach i kaflach (proponuję prowadzić dokumentację fotograficzną)! Nie wiem, jak inni mieszkańcy ze Świrskiego, ale ja nie zamierzam nabijać im kabzy- sprawa skończy się w sądzie!!!