Na plus:
Super smaczne jedzenie, pyszne dobrze wysmażone mięso - znają się! Cenowo ok, fajny wystrój.
Na minus :mogłoby być przytulnie, ale tam jest ciągle zimno! Lokal mały, gorąco powinno buchać z kuchni, a zamiast tego lepiej siedzieć w bluzie i zacierać z zimna ręce. Oczywiście tylko zimą, ale jest chłodno.
Obsługa fajna tylko dla swoich znajomków. Gdy przyszedłem pierwszy raz, usiadłem i czekałem na menu. Facet za barem stał jak kołek i się na mnie patrzył. Po paru minutach spytałem o menu, milcząco wskazał leżące na barze karty. Wziąłem, wybrałem i czekam...Facet nic. Wtedy doczytałem że zamówienia składamy przy barze. Ok, mogą mieć swoje zasady, ale zamawianie przy barze to nie jest standard i barman z inicjatywą by wyjaśnił co i jak, a nie swoim milczeniem "nauczał" mnie jak się zachowywać...
I najgorsze-toaleta. Ciasna, stalowymi drzwiami bardzo łatwo przytrzasnąć sobie palce, do tego te drzwi są z przezroczystego plexi, jak usiądziesz na toalecie i ktoś stanie za drzwiami poczekać, to praktycznie widzi co robisz...Trochę krępujące. Ale u nas w Polsce dbanie o komfort toaletowy to ogólnie słabizna - vide Absynt w Gdańsku...
Dobre jedzenie, ale trochę trzeba popracować...