Widok
trochę z innej beczki: JAK NABYC PRAWA DO MIESZKANIA?
SŁuchajcie, kto wie jak mam nabyć prawa do mieszkania? Już tłumaczę w czym rzecz: Nasze mieszkanie zostało kupione przez mojego męża przed zawarciem ślubu. Mieszkanie jest własnościowe, jest na męża. Jestem tam zameldowana. Wiem, że w razie rozwodu nie mam praw do tego mieszkania. W jaki sposób mogę zostac współwłaścicielem mieszkania? Jak inaczej można nabyć prawa do tego mieszkania? Co trzeba zrobić i jakie dokumenty są potrzebne?
myślę, że najprosciej zgłosić się po poradę do jakiegoś prawnika lub notariusza - wydaje mi się że wystarczy zwykły akt notarialny uznający Ciebie jako współwłaściciela (nawet bez darowizn czy umów kupna, sprzedaży itd); oczywiscie po kilkunastu latach zameldowania jako żona nabywasz prawa przez "zasiedzenie" czy jakos tak to się nazywa.
Pozatym jeżeli nie macie rozdzielnosci majątkowej - to wszystko jest wspólne, nawet mieszkanie kupione przed ślubem
Pozatym jeżeli nie macie rozdzielnosci majątkowej - to wszystko jest wspólne, nawet mieszkanie kupione przed ślubem
Drogi/droga XX mylisz się. Jeśli nie ma rozdzielności majątkowej, mieszkanie zostało kupione przez męża przed ślubem to w razie rozwodu żona nie ma do niego praw. Mąż jest w stanie w prosty sposób udowodnić samodzielny zakup mieszkania.
Zainteresowana udaj się do notariusza lub poproś męża, by zrobił darowiznę na Ciebie. Do US będzie trzeba to zgłosić, jednak podatku się nie zapłaci. I dobrze byłoby wówczas zmienić zapisy w księdze wieczystej (wystarczy wysłać pismo do sądu z taką prośbą jeśli się nie mylę) po to, by w razie czego mieć wszystko wyprostowane.
Zainteresowana udaj się do notariusza lub poproś męża, by zrobił darowiznę na Ciebie. Do US będzie trzeba to zgłosić, jednak podatku się nie zapłaci. I dobrze byłoby wówczas zmienić zapisy w księdze wieczystej (wystarczy wysłać pismo do sądu z taką prośbą jeśli się nie mylę) po to, by w razie czego mieć wszystko wyprostowane.