Odpowiadasz na:

Re: tzw. randki internetowe

Manor napisał(a):

>> No bo ja ktos zle zrozumie i na randke zacznie sie umawiac to
> bedzie liczyl na szybki seks a nie bedzie myslal o jeszcze
> szybszym rozczarowaniu.rozwiń

Manor napisał(a):

>> No bo ja ktos zle zrozumie i na randke zacznie sie umawiac to
> bedzie liczyl na szybki seks a nie bedzie myslal o jeszcze
> szybszym rozczarowaniu.
> Bo tak sie czesto konczy ze kazdy chce isc szybciej w swoja
> strone gdyz oczekiwania przerosly rzeczywistosc i czesto nie
> spotykamy sie z osoba ktorej postac widzielismy przed oczami

Ale w zyciu czesto jest tak samo. poznajesz kogos (powiedzmy ze na parkiecie, czy w pubie), rozmawiacie troche, a potem powstaje KONFLIKT INTENCJI POZNAWCZYCH (jak to Voitec ładnie nazwał;). Bo ty chcesz rozmawiac, czy potanczyc, a on (ona) ciągnie cie...w inną strone;)
Rosyjska ruletka- i to bez posrednictwa netu. zycie.

zobacz wątek
19 lat temu
whatever

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry