Re: ukradli nam wozek z klatki
Kiedyś był taki wątek, ukradli wózek dziewczynie z Gdyni. Ręce opadają. Nie wiem, czy to kobieta ukradła dla swojego dziecka, ja prędzej bym podejrzewała menelstwo, które sprzeda to na rynku za...
rozwiń
Kiedyś był taki wątek, ukradli wózek dziewczynie z Gdyni. Ręce opadają. Nie wiem, czy to kobieta ukradła dla swojego dziecka, ja prędzej bym podejrzewała menelstwo, które sprzeda to na rynku za flaszkę. Albo złomiarzy... na osiedlu mam 2 złomowce i jak spaceruję z moją dzidzią, widuję panów ze stelażami od wózeczków :( Ciekawe, czy łypia okiem na mój wózek, oby nie :/
zobacz wątek