Odpowiadasz na:

Po stażystę idą do urzędu Pracy najczęściej mierne firmy, dziadowskie, zdegenerowane. Byłem na kilku takich spotkaniach - to naprawdę najgorsze miejsca jakie można sobie wyobrazić. Zero szans na... rozwiń

Po stażystę idą do urzędu Pracy najczęściej mierne firmy, dziadowskie, zdegenerowane. Byłem na kilku takich spotkaniach - to naprawdę najgorsze miejsca jakie można sobie wyobrazić. Zero szans na zatrudnienie, które niby musi nastąpić po stażu. Znam spółki, które od wielu lat chodzą po stażystów - no to gdzie te szanse zatrudnienia??? Nie ma. Świetny sposób na funkcjonowanie na rynku, stażyści popracują, potem przyjdą następni.
Wstyd dla firm, które z UP biorą zasoby ludzkie na staż.

zobacz wątek
5 lat temu
~wykrz

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry