Odpowiadasz na:

Re: vst czyli marketing...

Haha banda prymitywów. Śmiać mi się chce jak to czytam. Naciągacze? Pewnie odpadliście na tej kawie i cały swój smutek przelewacie w formie pseudo gniotów na forum do reszty ciamajd. Haha ...... rozwiń

Haha banda prymitywów. Śmiać mi się chce jak to czytam. Naciągacze? Pewnie odpadliście na tej kawie i cały swój smutek przelewacie w formie pseudo gniotów na forum do reszty ciamajd. Haha ... Skoro nie umiecie chodzic i rozmawiać z ludzmi to czego szukaliście w firmie zajmującej się takim marketingiem?!? Ja nie okłamuje ludzi i zarabiam spoko siano. Polecam wszystkim

zobacz wątek
13 lat temu
~pracownik vst

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry