Widok

mowa ciała

obrazek:
pies, wydaje mi się, ze leciwy, poraniony, przysiadający z bólem i z ostrożnością macha szczęśliwy połamanym ogonem na widok człowieka spodziewając się kawałka kanapki.

Po jakim zachowaniu człowieka możemy poznać, oprócz słów podziękowania, że jest on naprawdę wdzięczny za okazaną pomoc?

z uwagą i przyjemnością przeczytam Wasze opinie na ten temat
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
O nie, tylko nie o manipulacji! ;D
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
pewna dziewczyna napisał(a):

> *P.S. Lepiej grecki niż kukiełkowy.

a co powiesz o kukiełce w masce? :)

z uwagą i przyjemnością przeczytam Wasze opinie na ten temat
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Lepiej niech wyleczy wnętrze. ;)
Granie jest paskudną ślepą uliczką...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
*P.S. Lepiej grecki niż kukiełkowy.
:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Źle się wyraziłam. Dobór konkretnej maski na pewno określa człowieka...

P.S. Oby grecki, a nie kukiełkowy. ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
pewna dziewczyna napisał(a):

> Ciężko żyć bez masek.
> Może właśnie one w pewien sposób nas wyrażają?

maska wyraża tylko sam siebie.
Być może bez masek nie potrafimy już żyć.
Taki grecki teatr :))))))

z uwagą i przyjemnością przeczytam Wasze opinie na ten temat
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
pewna dziewczyna napisał(a):

> Nie wierzę w mowę ciała. Dobry aktor wszystko potrafi zagrać.
> ;)
A ja wierzę w mowę ciała. A nawet uważam, że często sobie nie zdajemy sprawy jak ona jest ważna. Dotyczy to wszystkich aspektów naszego życia. Gesty, układ ciała, mimika to wszystko odzwierciedla nasze uczucia, to jak nas postrzegają inni. Znam osobę która jest bardzo miłą, inteligentna , wesołą w ogóle super babką, a wciąz ma problem by znależć tą druga połówkę. Zaczęłam ja obserować, i dostrzegłam, że ona swym zachowanie, mową ciała odstrasza. Stawia taką barierę, że chyba tylko prawdziwy twardziel nie bałby się do niej podejść. I jaka szkoda, że nie jest aktorką... może nie bylaby juz sama ... ;)

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
pewna dziewczyna napisał(a):

> Szanko, ja też cenię autentyczność. Ale w społeczeństwie
> noszenia masek się nie da uniknąć. Ważne, żeby nie grać przed
> sobą i najbliższymi, bo to prosta droga do kompletnego
> zatracenia się i nieszczęścia...




Właśnie tak, ale nie do końca:)
Ja już od bardzo długiego czasu nie stosuję żadnej maski i czuję się z tym doskonale. A od niedawna potwierdziło się to co zawsze było dla mnie najważniejsze...akceptacja osoby takiej jaką jest naprawdę,
bez masek, bez udawania kogoś innego, bez kopiowania, naśladowania....
Dlatego uważam, że można egzystować i bez tych masek, oczywiście jest to o wiele trudniejsze, ale warto...wiem to, bo doświadczyłam.
I nic aż tak złego czy tragicznego się nie wydarzyło, żebym tego żałowała...
a nawet wręcz przeciwnie....stało się coś co mnie kompletnie zaskoczyło...pozytywnie oczywiście:)))

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Szanko, ja też cenię autentyczność. Ale w społeczeństwie noszenia masek się nie da uniknąć. Ważne, żeby nie grać przed sobą i najbliższymi, bo to prosta droga do kompletnego zatracenia się i nieszczęścia...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
gizmo napisał(a):

> niestety masz rację, ucząć się od dzieciństwa oszukiwać
> wszystkich i wszystko dokoła, zatracamy umiejętność okazywania
> swoich prawdziwych uczuć, stanów emocjonalnych, potrzeb...

uczymy się jak być dorosłą osobą :)))). Okazywanie emocji własnym ciałem traktujemy jako słabość. Wstydzimy się tego. Uważamy, że będziemy bezbronni wobec innych.
To ciekawe, że bardzo ceniąc sobie własne słowa łatwiej przychodzi nam skłamanie słowem niż "uczynkiem" ciała.

z uwagą i przyjemnością przeczytam Wasze opinie na ten temat
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
pewna dziewczyna napisał(a):

> Ciężko żyć bez masek.
> Może właśnie one w pewien sposób nas wyrażają?


Zakładając maski wyrażamy to co chcemy wyrazić w danej chwili, sytuacji,
po to ją zakładamy, żeby nas postrzegano tak jak chcemy...
a pod maską kryje się zazwyczaj to co prawdziwe,
autentyczne, to co chcemy z różnych przyczyn ukryć.
I bardzo często jest tak, że to właśnie co ukrywamy pod tą maską
jest piękniejsze, wartościowsze, warte poznania.
Ja nie zgadzam się, że ciężko żyć bez masek, powiedziałabym raczej,
że ciężko żyć właśnie z nimi, używając ich zbyt długo można zapędzić się w kozi róg...bywa czasem tak, że po pewnym czasie sami zaczynami wierzyć
że ta maska to nasze prawdziwe oblicze...że tacy jesteśmy, i tu zaczyna się dramat....przynajmniej dla mnie:)))

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A nie korci Was, żeby spróbować? Nie dowiecie się jak nie spróbujecie;)))

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
To co zrobimy? :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
właśnie!
nie wiadomo :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Właściwie nie wiadomo, co taka kosmiczna dziurka może zrobić.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ale w co? ;)

ja bym się trochę bała, że mi odgryzie ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A gdybyś zobaczyła, to łapkę byś musiała jeszcze wkładać? ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja się na kosmitach nie znam ...,
ale z tego, co wiem od Jurka, to chyba coś tam mogą zostawić ... jakieś dziurki, czy pryszcze, ale to dla mnie za mało, żeby uwierzyć

niewierny odźwierny ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A to stygmaty też kosmici zostawiają?!?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
pewna dziewczyna napisał(a):

> Nie widziałaś znaków?! ;))))

stygmatów? ;)

widziałam helikopter :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0