Re: rowerem po 3mieście..
hej..
jeździłem przez rok z fanfarą na sprężone powietrze..
Fajne, donośne, "robi robotę".. szkoda tylko że jak Ci baran jeden z drugim zajeżdżają drogę to gwałtownie...
rozwiń
hej..
jeździłem przez rok z fanfarą na sprężone powietrze..
Fajne, donośne, "robi robotę".. szkoda tylko że jak Ci baran jeden z drugim zajeżdżają drogę to gwałtownie hamujesz nie myśląc o włączaniu sygnałów dźwiękowych - kilka razy miałem sytuacje podbramkowe na nic się zdało trąbienie..
Działa tak naprawdę tylko na pieszych..
Jak idą święte krowy i przejeżdżając obok nagle uruchomisz takie 130dB..
Kiedyś któregoś wieczoru dwóch "metalowców" szło środkiem DDR (obok oczywiście chodnik).. długie włosy.. plecaki kostki.. płaszcze.. odwrócone krzyże i pentagramy na naszywkach..
Jak uruchomiłem fanfarę gdy byłem na ich wysokości to jeden odskoczył krzycząc "jezusmarja" :-)
zobacz wątek