Niestety, pomimo podjęcia prób rejestracji (marzec, kwiecień, maj 2010 r.), nie udało mi się zarejestrować dziecka. Rejestracja trwa 1 dzień w m-cu przez ?może 15 - 20 min.? W pn 31.05.2010 r dzwoniłam od 8.00 do 9.15, rejestratorka nie odbierała tel. Gdy się dodzwoniłam (9.40)powiedziała że rozładował się jej tel, ale lista zapisanych pacejntów na czerwiec i lipiec jest zajęta, bo Pani dr przyjmuje 5 nowych pacjentów na m-c. Nie wyjaśniła, jak ich zapisała skoro miała rozładowany tel. Myślę, że są to sami znajomi. I może nie ma w tym nic złego - nie każdy lekarz musi przyjmować prywatnych pacjentów, ale skoro sie na to decyduje powinien wyznaczyć jasne reguły rejestracji dla każdego, a prowadzić fikcję "gabinetu", do którego "można się zarejestrować".
Nie wiem, czy polecam, bo nie przebrnełam przez etap rejestracji, ale nie chcę korzystać z usług lekarza niedostępnego, który nie liczy się z pacjentem już na etapie rejestracji, bo jak będzie póżniej?
Szanowna Pani Dr - apeluję o jasną informację, czy decyduje się Pani na praktykę prywatną i określenie realnych kryteriów dostępu, a nie utrzymywanie, jakże frustrującej dla pacjentów fikcji świadczenia usług