Odpowiadasz na:

Re: "wolny zwiazek"?

Czesc.
Wiesz co..nie bardzo wierze, ze bedzie dobrze w przyszlosci...Nie wiem dlaczego zgodzilam sie na "wolny zwiazek"..moze chce sie przekonac , ze juz nie mozemy byc razem albo naiwnie... rozwiń

Czesc.
Wiesz co..nie bardzo wierze, ze bedzie dobrze w przyszlosci...Nie wiem dlaczego zgodzilam sie na "wolny zwiazek"..moze chce sie przekonac , ze juz nie mozemy byc razem albo naiwnie wierze, ze jednak cos miedzy nami zaiskrzy..tzn. u mnie...bo u niego iskrzy.Ja sie bardzo boje ponownego "zejscia sie" .Boje sie , ze on chce mnie teraz "uwiesc" a potem wroci do swojego dawnego "ja". Trwam w tym zwiazku "wolnym" zeby sie ...przekonac jeszcze raz. Z kazdym dniem nie jest lepiej..a gorzej. Ja sie oddalam od niego, nie brakuje mi jego osoby. To nie ma sensu...podobnie jak "wolne zwiazki". Jesli sie kogos kocha i chce sie z nim byc to poprostu to sie staje .
Jezeli chodzi o "czary"...nie posiadam takiej wiedzy...a chcialabym. Wiem jednak, ze " drugi raz nie wchodzi sie do tej samej rzeki" ...nie powinno soe wchodzic. Oczywscie mozna wierzyc , ze bedzie dobrze w przyszlosci i tak sie staje..ale jesli dwie osoby zostaly poroznione - i to barzdo przykry sposob-to watpie zeby przyszlosc przyniosla w wspolnym zyciu "zlote jajka"

Trzymaj sie i pozdrawiam !!!

zobacz wątek
21 lat temu
~mała

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry