Re: współlokatorka
Nie wiem, pewnie by dziwki sprowadzał, brudne skarpety zostawiałby w kuchni, pełen kosz na śmieci; wysypujące się puszki po piwie. zapewne nie byłby z Trójmiasta, to by na weekend kumpli zapraszał,...
rozwiń
Nie wiem, pewnie by dziwki sprowadzał, brudne skarpety zostawiałby w kuchni, pełen kosz na śmieci; wysypujące się puszki po piwie. zapewne nie byłby z Trójmiasta, to by na weekend kumpli zapraszał, spaliby w 10 w pokoju + 2 w łazience, ciągle by chciał kase pożyczać i by się pytał codziennie: pijemy? Pozatym pewnie by się mocno pocił i nie używał antyperspirantu hahah
Chyba weselej z kobietą heh.
PS. pewnie i tak nikogo nie znajdę :(
zobacz wątek
16 lat temu
~simonlahav@gmail.com